Zgodnie z zapowiedziami Bayern Monachium rozpoczął dziś krótki obóz przygotowawczy w Lagos, gdzie drużyna zatrzymała się w ośrodku Cascade Wellness Resort.
Liczne media w Niemczech potwierdzają, że po krótkiej przerwie do treningów z drużyną powrócił dziś Kingsley Coman, który z powodów problemów mięśniowych był zmuszony opuścić ostatni mecz rewanżowy z Chelsea w ramach 1/8 finału Ligi Mistrzów.
Francuz ukończył dziś pełną sesję z kolegami i według niemieckiej prasy skrzydłowy będzie gotowy na piątkowe starcie z Barceloną w ćwierćfinale Champions League.
Dziennik „Bild” ma również dobre wiadomości w sprawie sytuacji zdrowotnej Jerome'a Boatenga, który w ostatnim pojedynku z londyńczykami nabawił się niegroźnego urazu. Co prawda Niemiec ukończył dziś tylko rozgrzewkę i ćwiczenia biegowe z zespołem, ale jego występ przeciwko Hiszpanom jest niezagrożony.
Wśród trenujących zabrakło przede wszystkim lidera obrony bawarskiego klubu, czyli Davida Alaby. Uspokajamy jednak − Austriak trenował indywidualnie w ramach kontroli obciążenie treningowego. Dziennikarze nie mają wątpliwości i zaznaczają, że wychowanek FCB zagra z Barcą.
Z kolei Joshua Zirkzee, który z racji urazu stopy również opuścił mecz z Cheslea, kontynuował swój program rehabilitacyjny, lecz według wspomnianego wyżej „Bilda” jeszcze w tym tygodniu wznowi zajęcia z resztą kolegów.
Jak już informowaliśmy Was wcześniej w Monachium został Benjamin Pavard, który intensywnie pracuje nad swoim powrotem. Bayern robi wszystko co w swojej mocy, aby Francuz mógł jeszcze zagrać w tej edycji Ligi Mistrzów. Choć decyzja będzie należeć do samego defensora, to Benji jest zdeterminowany, aby pomóc kolegom w Lizbonie. Planowo według „Kickera” 24-latek dołączy do monachijczyków w czwartek, zaś od soboty miałby wznowić treningi z resztą zespołu.
Komentarze