Joshua Kimmich swoją wypowiedzią po meczu ligowym z Eintrachtem Frankfurt wywołał niemałą dyskusję w świecie niemieckiej piłki. Przypomnijmy młody Niemiec zdradził, iż nie jest zbyt bardzo zadowolony ze swojej sytuacji w klubie.
Zaraz po meczu 24. kolejki Bundesligi Joshua Kimmich w rozmowie z dziennikarzem zabrał głos w sprawie swojej sytuacji w zespole ze stolicy Bawarii − młody Niemiec otwarcie przyznał, iż nie jest z niej zadowolony.
Na reakcję ze strony jego kolegów z zespołu i włodarzy z Karlem-Heinzem Rummenigge na czele nie było czekać zbyt długo. Prezes "Die Roten" dał jasno do zrozumienia, że klub wiąże przyszłość z Kimimchem, który może zostać następcą Philippa Lahma.
22-letni Niemiec dodał jednak, że zawsze zagra tam, gdzie wystawi go trener, jednakże jak sam podkreślił najpewniej czuje się w linii pomocy.
Swojego głosu udzielił również Jerome Boateng który nie szczędził ciepłych słów pod adresem bohatera ostatnich dni − stoper "Dumy Bawarii" jest przekonany, że z czasem Joshua Kimmich będzie otrzymywać więcej boiskowego czasu.
− Joshua jest bardzo pozytywną osobą, świetnym zawodnikiem i niezwykle cennym dla nas piłkarzem. Oczywiście to nie jest dla niego łatwa sytuacja, jednak jestem przekonany, że wkrótce Joshua zacznie grać więcej − powiedział w ostatniej rozmowie Jerome Boateng.
REKLAMA
− Rywalizacja na jego pozycji w naszym klubie jest bardzo silna: na prawej stronie mamy Philippa Lahma, w środku pomocy Xabiego Alonso, Arturo Vidala oraz Thiago Alcantarę − kontynuował reprezentant niemieckiej kadry narodowej.
− Jednakże kiedy już Joshua gra, to pokazuje się z dobrej strony, zaś w pierwszej części sezonu zdobył kilka bramek dla nas. Nie ma powodów, aby narzekać na jego występy. Ciężko pracuje nad sobą i traktuje całą sytuację jak prawdziwy profesjonalista − zakończył Boateng.
Komentarze