Od pewnego czasu w niemieckiej prasie zaczyna spekulować się o dalszej przyszłości Hasana Salihamidzica, który jak wiemy pełni funkcję dyrektora sportowego w Bayernie Monachium.
Obecna umowa dyrektora sportowego FCB obowiązuje do końca czerwca 2020 roku i choć w prasie pojawia się wiele krytyki odnośnie pracy Bośniaka, to mimo wszystko wewnątrz klubu zdecydowana większość opowiada się za przedłużeniem kontraktu z Salihamidzicem.
W najnowszym wydaniu niemieckiego magazynu "Kicker" pojawił się obszerny wywiad z Hasanem, który odniósł się między innymi do tematu swojej przyszłości. 42-latek poruszył także kwestię późnych transferów przeprowadzonych przez mistrzów Niemiec (m. in. Coutinho oraz Perisic).
− To było ważne, aby poczekać na poszczególnych zawodników, którzy odgrywali rolę w naszych planach, nawet jeśli część prasy i niektórzy w social media byli coraz to bardziej niecierpliwi − powiedział Hasan Salihamidzic.
− Posiadam wielką odpowiedzialność. Mogę kształtować rzeczy, ale muszę też wiele wytrzymać, jednakże potrafię sobie z tym poradzić. Pokazałem już to. Wiele zrobiłem, wiele widziałem i sporo doświadczyłem. Jednym słowem rozwinąłem się − zakomunikował "Brazzo".
Podczas dalszej części rozmowy jednym z kilku poruszonych tematów była także krytyka, jaka spadła na dyrektora sportowego w ostatnich tygodniach (głównie za sprawą niepowodzeń na rynku transferowym jak np. sytuacja z Ziyechem i przedłużonym przez niego kontraktem z Ajaxem).
− Krytyka? Przez 20 lat byłem profesjonalnym piłkarzem. Z obiektywną krytyką radzę sobie profesjonalnie. Zawsze wiedziałem, że jesteśmy w stanie odpowiednio zareagować na bieżące wydarzenia i tak też się stało. Bayern jest przyzwyczajony, aby przeprowadzać swoje transfery wcześnie, ale jeśli sytuacja wymaga czekania, to musisz odpowiednio postępować − podsumował.
Komentarze