Latem 2013 roku ekipę Bayernu Monachium opuścił Emre Can, który w zespole prowadzonym wówczas przez Pepa Guardiolę nie miałby raczej zbyt wielu okazji do zaprezentowania swoich możliwości.
Grający obecnie dla Liverpoolu 24-letni Emre Can odniósł się do sytuacji sprzed ponad pięciu lat i otwarcie przyznał, iż nie żałuje decyzji o opuszczeniu Bayernu Monachium w 2013 roku.
− Nie żałuję odejścia z Bayernu. Dziś można powiedzieć, że była to właściwa decyzja. Wtedy moja sytuacja wyglądała mniej więcej tak: Przybył Pep Guardiola i pod jego wodzą rozegrałem dobry okres przygotowawczy. Później odbyliśmy bardzo, ale to bardzo szczerą rozmowę – powiedział Emre Can.
− Byłem wtedy bardzo młody i to było dla mnie bardzo ważne, aby regularnie grać. Pep będąc ze mną szczery oznajmi mi: ‘Nie mogę zagwarantować Ci, że będziesz grał każdego tygodnia’ – mówił dalej Niemiec.
− Chwilę później nadarzyła się okazja do gry w Leverkusen. Również grali w Lidze Mistrzów. Dla wielu były to krok wstecz, ale dla mnie był do krok naprzód, gdyż zawsze grałem w Bayerze. Dziś możemy zauważyć, że spłaciło się to – dodał zawodnik Liverpoolu.
− Nie powiedziałbym, że Bayern popełnił błąd sprzedając mnie. Niezależnie od tego czy popełnili błąd, to była to ich decyzja – podsumował Can.
REKLAMA
Wyceniany na 28 milionów euro niemiecki pomocnik rozegrał już w tym sezonie łączną liczbę 37 spotkań, zaś jego dorobek to 6 bramek oraz 5 asyst. Jakiś czas temu Can był łączony z możliwym powrotem do Bayernu Monachium, jednakże jak dobrze wiemy jakiś czas temu Jupp Heynckes zaprzeczył jako Emre miał wrócić do klubu.
Komentarze