Kilka dni temu Douglas Costa w wywiadzie udzielonym dla niemieckiego magazynu "Bild" zdradził, że nie czuje się zbyt szczęśliwy w Monachium.
Wypowiedź brazylijskiego skrzydłowego wywołała niemałą burzę w niemieckich mediach. Temat ten został również błyskawicznie podłapany przez zagraniczne media, które już snują plany i szukają następcy Costy w Bayernie.
Wczorajszego dnia głos w tej sprawie postanowił zabrać również sam Carlo Ancelotti, który otwarcie powiedział, iż każdego dnia rozmawia z Costą, który jego zdaniem jest szczęśliwy w Monachium, zaś "temat" jego niezadowolenia i chęci odejścia został tylko i wyłącznie podsycony przez agenta zawodnika.
– Nie czytałem tego wywiadu, ale rozmawiam z nim każdego tygodnia. Jest zadowolony ze swojej pozycji w klubie. Czasami w piłce nożnej konsultanci i agenci pragną wywrzeć presję na klubach – mówił na wczorajszej konferencji przedmeczowej Ancelotti.
Media hiszpańskie podchwyciwszy temat spekulują, że ewentualnym następcą Douglasa Costy może być Yannick Carrasco, który jakiś czas temu był już przecież łączony z Bayernem Monachium.
Wyceniany na 40 mln euro piłkarz Atletico Madryt wystąpił w obecnym sezonie w 31 spotkaniach, zaś jego dorobek to 10 bramek oraz 3 asysty. Obecna umowa 23-letniego Belga jest ważna do czerwca 2022 roku.
Problemem może być jednak kwota odstępnego jaką "Bawarczycy" musieliby zapłacić za skrzydłowego „Rojiblancos”. Choć Carrasco posiada klauzulę odstępnego, która wynosi blisko 100 mln euro, to wątpliwe, że włodarze Bayernu byliby skłonni wydać tyle pieniędzy na transfer Belga.
Komentarze