Grający w defensywie Chris Richards to bez dwóch zdań jeden z najzdolniejszych piłkarzy młodego pokolenia w drużynie rekordowego mistrza Niemiec.
Zimą 2021 roku mistrzowie Niemiec podjęli decyzję, aby wypożyczyć młodego defensora do Hoffenheim. Kierunek ten okazał się absolutnym strzałem w dziesiątkę, albowiem pod wodzą swojego byłego trenera z FCB II, Amerykanin mógł liczyć na regularne występy.
Wielu ekspertów ocenia wypożyczenie Chrisa Richardsa bardzo pozytywnie, zaś jego koledzy z drużyny, bossowie oraz sztab szkoleniowy klubu z Sinsheim wysoko cenią 21-latka. Nic więc dziwnego, że TSG chciałoby na dłużej zatrzymać obrońcę „Bawarczyków”.
Według licznych niemieckich źródeł, kolejny rok na Rhein-Neckar-Arena wydaje się być realną opcją, choć wiele będzie również zależało od planów Juliana Nagelsmanna. Niemniej jednak Sebastian Hoeness nie miałby nic przeciwko na dalszą współpracę z reprezentantem kadry narodowej USA.
− Spełnił dokładnie nasze oczekiwania. Wiemy na co go stać. Szybko udowodnił swoją jakość i pomógł nam w rundzie wiosennej, prezentując stabilne i dobre występy. Teraz wróci do Bayernu, gdzie ma ważny kontrakt. Zobaczymy co przyniesie lato − powiedział niedawno Sebastian Hoeness.
W najnowszym wydaniu niemieckiego tygodnika „Sport Bild” możemy znaleźć informacje, że TSG rzeczywiście pragnie nadal współpracować z Richardsem i jeśli miałoby dojść do transferu definitywnego, to Hoffenheim musiałoby się liczyć z wydatkiem co najmniej 10 milionów euro.
Komentarze