Ileż to razy w ostatnich dniach poruszany był temat odejścia Jerome'a Boatenga z Bayernu Monachium. Mimo wszystko na ten moment wydaje się, że Niemiec pozostanie w Monachium.
Jeszcze kilka dni temu mogło się wydawać, że niemiecki stoper jest pierwszym zawodnikiem na liście transferowej, który zostanie sprzedany w letnim okienku transferowym. Jednakże wypowiedź Niko Kovaca po meczu z Paris Saint-Germain mogła sugerować, iż Boateng zostanie z pewnością na kolejny sezon.
– Mogę zapewnić, że Boateng zostanie z nami. Zdaje sobie sprawę, że Thomas Tuchel rozgląda się za jednym, czy dwoma klasowymi piłkarzami, ale naszych zawodników nie jest łatwo wyciągnąć – powiedział Kovac na łamach "Bilda".
Mimo wszystko jak wynika z ustaleń bawarskiego serwisu "AZ.de" przyszłość niemieckiego stopera nie jest wcale taka pewna jak mogłoby się wydawać. Relacje Boatenga z prezesem Karlem-Heinzem Rummenigge bardzo się pogorszyły w ostatnim czasie.
Dlatego też klub ze stolicy Bawarii ma być gotowy sprzedać swojego środkowego obrońcy za kwotę nieco ponad 50 milionów euro, choć wcześniej media spekulowały o sumie od 70 do 80 milionów euro. W temacie Jerome'a obszerny artykuł wypuścił też portal "Kicker.de". Oto jego główne punkty:
– Niemiec czuje się dobrze w Monachium.
– Wiele czynników przemawia za tym, że będzie grał dla FCB w tym sezonie.
– Kovac chce pozostania Jerome'a na kolejny sezon.
– Klub gotów jest go sprzedać za 50-60 mln euro.
– Man Utd i PSG wyrażają zainteresowanie.
– Brak konkretnej oferty kupna do tej pory.
Jaka przyszłość czeka mistrza Świata z 2014 roku? Z całą pewnością czas pokaże, jednakże z uwagi na pogorszenie się relacji zawodnika z władzami klubu, można raczej spodziewać się odejścia Boatenga do innego klubu...
Komentarze