DieRoten.pl
REKLAMA

REKLAMA

Coman: Chcę spędzić wiele wspaniałych lat w FCB

fot. Ł. Skwiot

Kingsley Coman to jeden z kilku niezwykle utalentowanych zawodników, którzy mają okazję grać dla pierwszej drużyny Bayernu Monachium. Francuz w szczególności udowadnia swoją przydatność dla klubu w tym sezonie.

Kingsley Coman w trwającym obecnie sezonie miał już okazję rozegrać dla Bayernu 25 spotkań, zaś jego dorobek to 4 bramki oraz 7 asyst. Co więcej Francuz w momencie kilkutygodniowej kontuzji Francka Ribery’ego godnie zastąpił swojego rodaka i był jednym z najpewniejszych punktów zespołu w tamtym okresie.

REKLAMA

Na łamach niemieckiego dziennika „Kicker” młody skrzydłowy „Dumy Bawarii” udzielił wywiadu, w którym wypowiedział się między innymi na temat swojej gry dla Bayernu czy podpisanego kilka miesięcy temu kontraktu.

Klub zawsze traktował mnie bardzo dobrze. Kiedy zaoferowali mi długoterminowy kontrakt, to zgodziłem się bez wahania. Chcę tutaj udowodnić swoją wartość, pozostawić po sobie znak i spędzić wiele wspaniałych lat w Monachium – powiedział Kingsley Coman.

Kiedy stale otrzymujesz szansę gry od początku, po czym siadasz na ławce, to presja wzrasta, co może być dla młodego zawodnika niezbyt dobre. Teraz jestem już spokojny. Potrzebuję także przeczucia, że mogę jeszcze popełniać błędy – mówił dalej Francuz.

–  Mam teraz dobre przeczucia. Wokół mojej osoby nie toczy się dyskusja i nie ma spekulacji. Nie mam powodów żeby czekać. Potrzebowałem tego ponieważ moja gra opiera się – dodał skrzydłowy.

REKLAMA

Coman nie ukrywa także, że jest bardzo zadowolony z faktu otrzymywania kolejnych szans na zaprezentowanie swoich umiejętności. Francuz wyjawił, że wsparcie jakie otrzymuje stale od całego klubu sprawia, że pragnie zostać w Monachium na jeszcze dłużej.

Otrzymuję więcej szans na grę i wykorzystuje je, przynajmniej tak mi się wydaje. Oczywiście poczucie tego wsparcia w klubie dodatkowo sprawia, że chcesz zostać tu na dłużej, dlatego też byłem szczęśliwy mogąc przedłużyć kontrakt – zakończył Kingsley Coman.

 

REKLAMA
Źródło: Kicker.de
GabrielStach

Komentarze

REKLAMA
Trwa wczytywanie komentarzy...