Kingsley Coman bez wątpienia posiada ogromny potencjał i talent, ale w dużej mierze jest on hamowany przez nieustanne kontuzje i problemy zdrowotne.
Wielu piłkarskich ekspertów nie ma najmniejszego cienia wątpliwości, że Kingsley Coman posiada wielki potencjał ‒ niejednokrotnie wspominał o tym między innymi legendarny Jupp Heynckes, który miał przecież okazję współpracować z Francuzem w Monachium.
Problemem skrzydłowego są nie tylko kontuzje i brak odpowiedniego rytmu meczowego (z racji urazów), ale nie niejednokrotnie w trakcie spotkań 24-latek podejmuje błędne decyzję, co skutkuje, że bardzo często spada na niego krytyka. W niedawno udzielonym wywiadzie zawodnik „Gwiazdy Południa” zdradził, iż chciałby w przyszłości zostać ważnym graczem FCB.
‒ Moim zdaniem przez większość czasu grałem dobrze, ale to oczywiste, że muszę strzelać więcej bramek i zaliczać znacznie więcej asyst ‒ powiedział Francuz.
‒ W trakcie spotkań, kiedy nie udaje mi się strzelić lub asystować, nauczyłem się walczyć i wspierać moich kolegów. Niemniej jednak chcę zostać ważnym i decydującym piłkarzem w Bayernie ‒ mówił dalej.
‒ Na ten moment czuję się bardzo dobrze i jestem szczęśliwy w Monachium ‒ podsumował Kingsley Coman.
REKLAMA
Do tej pory Kingsley Coman miał okazję rozegrać łącznie 30 spotkań w sezonie 2019/20 (spędził na boiskach 2045 minut), zaś jego dorobek w tym czasie to dokładnie 6 bramek oraz 6 asyst.
Komentarze