Dokładnie z dniem 1 lipca klub ze stolicy Bawarii opuściło dwóch legendarnych skrzydłowych. Mowa rzecz jasna o takich zawodnikach jak Franck Ribery oraz Arjen Robben.
Info
Wykryślimy, że używasz mechanizm blokujący reklam. Portal DieRoten.pl utrzymuje się głównie dzięki reklamom. Rozważ włączenie wyświetlania reklam< i wspieraj rozwój jedynego polskiego portalu kibiców Bayernu Monachium.
Tym samym Niko Kovac ma do swojej dyspozycji trzech nominalnych skrzydłowych. Mowa o takich piłkarzach jak Alphonso Davies, Kingsley Coman oraz Serge Gnabry. Mimo wszystko tego lata ekipę „Gwiazdy Południ” zasili jeszcze co najmniej jeden nowy zawodnik na ową pozycję.
Choć z dniem 1 lipca z Bayernu odeszło dwóch legendarnych skrzydłowych (duet Robbery), to Coman w żadnym wypadku nie odczuwa większej presji w związku z tym. Mimo wszystko Francuz pragnie pozostać sprawnym i odegrać ważną rolę w drużynie rekordowego mistrza Niemiec.
− Nie odczuwam żadnej presji po odejściu Ribery’ego i Robbena. Już w zeszłym sezonie rozegrałem wiele spotkań i odgrywałem ważną rolę w zespole. Mimo to mamy teraz dwóch skrzydłowych mniej w zespole, więc nie mogę być kontuzjowany, muszę pozostać sprawny – powiedział Coman.
− Obecnie nie jestem jeszcze w 100% gotowy. Trenowałem tylko przez krótki okres. Jednakże w nadchodzących tygodniach będzie już idealnie i będę w formie, nie martwię się o to – mówił dalej skrzydłowy.
Jak dobrze wiemy klub ze stolicy Bawarii od wielu już miesięcy ubiega się o pozyskanie Leroya Sane, który obecnie reprezentuje barwy Manchesteru City. Podczas wywiadu na łamach „Bilda” Kingsley Coman otwarcie wyraził swoją nadzieję na zakup Niemca.
− Przyda nam się jeszcze jeden czy drugi skrzydłowy. Moim zdaniem Sane to topowy zawodnik, jest wspaniały. Oczywiście mam nadzieję, że trafi do nas – podsumował Coman.
Komentarze