Po fatalnych wieściach w sprawie Manuela Neuera, mamy dla Was znacznie pozytywniejsze wiadomości, albowiem przeogromny krok w swoim procesie rehabilitacyjnym poczynił dziś Coman.
Za pośrednictwem niemieckiego „Bilda” dowiedzieliśmy się kilkanaście minut temu, że Kingsley Coman po raz pierwszy od ponad dwóch miesięcy wziął udział w częściowym treningu z resztą kolegów!
Francuski skrzydłowy ukończył pełną rozgrzewkę z pierwszym zespołem, po czym bez najmniejszych problemów brał udział w początkowych zajęciach i ćwiczeniach, które miały na celu poprawę i pracę nad podaniami.
Po zakończeniu częściowego treningu z kolegami, Coman powrócił do zajęć indywidualnych pod czujnym okiem trenera do przygotowania fizycznego – mowa przede wszystkim o bardzo intensywnych sprintach. Cały trening odbył się bez jakichkolwiek problemów.
Kingsley #Coman machte heute (über 2 Monate nach dem Syndesmoseriss) die ersten Teile des Mannschaftstrainings mit: Aufwärmen, Passübungen. Jetzt Sprints auf dem Reha-Hügel! #FCB pic.twitter.com/e1JBpg0Xk0
— BILD FC Bayern (@BILD_Bayern) 9 maja 2018
Kingsley z dnia na dzień jest coraz bliższy powrotu do pełnych treningów – występ przeciwko VfB wydaje się mało realny, ale niewykluczone jednak, że w finale Pucharu Niemiec będziemy mogli ujrzeć młodego skrzydłowego w akcji!
Po raz ostatni 21-latek miał okazję zagrać dla Bayernu 24 lutego w meczu ligowym z Herthą. Francuz pojawił się na boisku na ostatnie 22 minuty, lecz w pewnym momencie doznał jak się początkowo wydawało niegroźnego urazu. Niestety diagnoza okazała się nieszczęśliwa dla zawodnika i klubu – Coman zerwał więzozrosty w kostce…
Komentarze