Po trzynastu kolejkach drużyna prowadzona przez Niko Kovaca zajmuje na ten moment czwartą lokatę w tabeli ligowej i traci do liderującego BVB aż dziewięć punktów.
Mimo tak ogromnej różnicy punktowej na tym etapie rozgrywek, Kingsley Coman jest przekonany, że losy mistrzostw Niemiec wcale nie zostały jeszcze rozstrzygnięte. W niedawnym wywiadzie francuski skrzydłowy podkreślił, że Bayern wciąż może pozostać mistrzem kraju.
− Wygranie Bundesligi nadal jest możliwe. W drugiej części sezonu postaramy się zrobić wszystko w co w naszej mocy, aby pokonać Dortmund na Allianz Arenie − zauważył skrzydłowy bawarskiego klubu.
− Wtedy będzie nas dzielić sześć punktów. Każdy z nas pragnie wygrać mistrzostwo, dokonanie tego wciąż jest możliwe − mówił dalej Coman.
Kilka miesięcy temu francuska reprezentacja narodowa bez Comana w kadrze sięgnęła po złoty medal na mistrzostwach Świata w Rosji. Choć Kingsley nie mógł pomóc swoim kolegom na tym turnieju, to 22-latek w żadnym wypadku nie był rozczarowany brakiem udziału na Mundialu. Pomocnik FCB wierzy, że w przyszłości będzie jeszcze święcił sukcesy ze swoimi rodakami.
− Nie byłem smutny z powodu braku gry na mistrzostwach. Jestem młody, gram w takim klubie jak Bayern Monachium i już wygrałem sporo tytułów − kontynuował skrzydłowy "Gwiazdy Południa".
REKLAMA
− Wtedy byłem kontuzjowany, takie jest życie... Jestem szczęśliwy z przebiegu mojej kariery i życia jakie otrzymałem. Nadal możemy wygrywać kolejne tytułu we Francji i mam nadzieję, że będę mógł im wtedy pomóc − podsumował Coman.
Komentarze