W połowie stycznia bieżącego roku, trener Julian Nagelsmann potwierdził, że u Alphonso Daviesa zdiagnozowano lekkie zapalenie mięśnia sercowego...
W związku z tym, Kanadyjczyk był zmuszony przerwać treningi i poddać natychmiastowemu leczeniu antybiotykiem i innymi lekami. Na ten moment nie wiadomo jednak, kiedy „Phonzie” wróci do akcji, ale Julian Nagelsmann mówił o co najmniej czterech tygodniach przerwy.
Niewykluczone jednak, że przerwa Alphonso Daviesa potrwa o wiele dłużej – w najgorszym wypadku defensor nie zagra już w tym sezonie… Ostatnio w rozmowie dla „Abendzeitung Muenchen” na temat 21-latka wypowiedział się lekarz sportowy Dr Casba Losonc.
− Nie da się tego dokładnie określić, kiedy wróci do gry. W każdym razie dobrze się stało, że zapalenie mięśnia sercowego u Daviesa zostało szybko zdiagnozowane i że można go było od razu wyłączyć z treningów – powiedział Losonc.
− Obecnie otrzymuje antybiotyk i dochodzi do siebie. Davies prawdopodobnie będzie potrzebował co najmniej sześciu tygodni, zanim będzie mógł ponownie rozpocząć lekkie treningi. Zdarzały się już jednak przypadki sportowców, którzy ucierpieli znacznie bardziej, a nawet spędzili cztery tygodnie w szpitalu – dodał.
− Nie spodziewam się, żeby trenował z drużyną przed kwietniem. W Bayernie ma bardzo ważną pozycję, jest niemalże skrzydłowym, który zawsze musi dawać z siebie wszystko pod względem fizycznym. Davies będzie potrzebował dużo czasu, aby ponownie osiągnąć ten poziom. Może nawet opuścić resztę sezonu – mówił dalej.
REKLAMA
Prowadzący rozmowę dziennikarz Maximilian Koch z „Abendzeitung Muenchen”, zapytał również lekarza, jakie badania będzie musiał przejść Davies, zanim ostatecznie będzie mógł wznowić treningi i pracę nad swoją formą.
− Wszystko zostanie jeszcze raz szczegółowo sprawdzone. Będzie miał USG serca, które pokaże przepływ w sercu. Sonda może być wprowadzona przez przełyk, aby zobaczyć, czy zastawki są szczelne lub czy występują dalsze turbulencje lub wiry. Dodatkowo wykonuje się test mleczanowy, aby pokazać, w jakim stopniu jest on znów sprawny – podsumował Dr Casba Losonc.
Komentarze