Franck Ribery nie wierzy, że Kevin de Bruyne byłby dobrym wzmocnieniem dla Bayernu, ponadto jego zdaniem Belg nie wpasował by się do systemu Bayernu ze względu na swój styl gry. W obecnym sezonie de Bruyne rozgrywa niesamowity sezon w Wolfsburgu, który głównie dzięki niemu zajmuje drugą lokatę w lidze. Pomocnik Wilków jak na razie ma na swoim koncie 16 asyst i 9 bramek w Bundeslidze. Świetne statystyki ma również w Lidze Europy, gdzie zdobył pięć goli i tyle samo razy asystował przy trafieniach kolegów z drużyny.
Jego kapitalna postawa w lidze jak i w Europie zainteresowała wiele europejskich potęg w tym Bayern Monachium. Na temat jego możliwego transferu do Bayernu postanowił wypowiedzieć się Franck Ribery. "Jest świetnym zawodnikiem. Jednak, gdy go oglądam to zdaję sobie sprawę, że jest innym graczem niż Arjen Robben i ja," powiedział dla Sport Bild. "Nie jest graczem, który odbiera piłkę, drybluje z piłką i lubi mieć przeciwników z przodu."
"De Bruyne jest świetny, gdy może grać z kontry. W Bayernie masz zwykle tylko trzy lub cztery metry wolnej przestrzeni. Jednak jest dobrym piłkarzem i jest wciąż młody, więc wciąż może się nauczyć." Ribery wypowiedział się również na temat konfliktu z Arjen Robbenem, do którego doszło podczas półfinału Ligi Mistrzów z Realem Madryt. "Tuż przed przerwą, mieliśmy rzut wolny blisko pola karnego. Wykonywać go miał prawonożny zawodnik, mieliśmy go wykonywać."
"Jupp Heynckes poinstruował nas: prawonożne rzuty wolne ma wykonywać tylko Toni Kroos oraz ja, lewonożne zaś należały dla Arjena. Zatem musieliśmy podjąć decyzję miedzy sobą z Tonim kto ma wykonać ten rzut wolny. Arjen nieco zmieszany powiedział: 'Toni musi strzelać'. Byłem zawiedziony i zaraz po tym wolnym udaliśmy się do szatni na przerwę. Sytuacja była napięta i on był pobudzony. Wtedy to się wydarzyło."
Ribery zapewnił, że mimo wszystko nadal są przyjaciółmi. "Jestem szczęśliwy z naszych relacji. Szkoda, że nie byliśmy tak dobrymi przyjaciółmi z początku tak jak teraz. Mieliśmy kilka sporów. Lecz teraz jesteśmy bardzo dobrymi kumplami, wspólnie dobrze się bawimy. On wie jak ważni jesteśmy obaj w Bayernie. Zawszę powtarzam, że to nie ma znaczenia który z nas zdobywa więcej bramek albo ma więcej asyst" dodał.
"Nie jestem zazdrosny o bramki Arjena, chodzi o cały zespół." powiedział na koniec.
Komentarze