Dokładnie dziś o 15:30, zespół rekordowego mistrza Niemiec pod wodzą Niko Kovaca będzie chciał zadośćuczynić swoim fanom za porażkę z TSG Hoffenheim sprzed dwóch tygodni.
Rywalem Bayernu Monachium w derbowym pojedynku będzie ekipa FC Augsburg, która z kolei przed dwoma tygodniami dotknęła dotkliwej porażki 5:1 z Borussią M'Gladbach. Początek starcia na WWK Arenie dokładnie o 15:30.
W najnowszym wydaniu niemieckiego dziennika "Bild" znajdziemy artykuł, z którego możemy dowiedzieć się, że trener Niko Kovac przed dzisiejszym meczem z FCA musi stawić czoła pewnemu dylematowi z Thomasem Muellerem w roli głównej.
Warto przypomnieć, że wychowanek bawarskiego klubu ostatnie pięć potyczek ligowych zaczynał na ławce rezerwowych, co też nie tak dawno temu wywołało wielką lawinę plotek, wedle których Niemiec chciał jeszcze w zimowym okienku transferowym opuścić stolicę Bawarii.
Na całe szczęście Karl-Heinz Rummenigge wykluczył sprzedaż 30-latka, zaś 47-letni trener FCB podczas czwartkowej konferencji prasowej zakomunikował, że odbył rozmowę z Muellerem w sprawie jego roli w zespole. Mimo wszystko dzisiejszego popołudnia Chorwat ma do czynienia z pewnym dylematem...
Jeśli Thomas zostanie posadzony na ławce, to będzie to już jego szósty taki mecz z rzędu, czym też Kovac ryzykuje wybuch niezadowolenia w drużynie. Z kolei jeśli wychowanek bawarskiego klubu wystąpi od początku, to ucierpieć może autorytet Niko − wyglądałoby to jakby szkoleniowiec poddał się presji ze strony zawodnika i bossów "Die Roten".
Obecni na wczorajszym treningu dziennikarze "Bilda" zauważyli, że bardziej prawdopodobny jest występ od pierwszych minut Philippe Coutinho na pozycji dziesiątki. Zawodnicy trenowali głównie ataki przez środek, zaś Brazylijczyk był głównym asystentem Lewandowskiego. Z drugiej strony bardzo możliwy jest scenariusz, że od początku zagrają Mueller i Coutinho.
Komentarze