Nie milkną echa decyzji włodarzy Bayernu Monachium o rozstaniu z Thomasem Muellerem. Wczoraj po spotkaniu sprawę skomentowali rówież Joshua Kimmich oraz Christoph Freund.
Po sobotnim hicie z Borussią Dortmund znów rozgorzała dyskusja na temat przyszłości Thomasa Muellera. 35-latek nie ogłosił jeszcze, czy po Klubowych Mistrzostwach Świata latem zakończy karierę, czy spróbuje czegoś nowego, a spekuluje się, że może spróbować swoich sił w MLS.
– Jestem przekonany, że to jeszcze nie koniec. Ma w sobie energię, by spróbować czegoś nowego – komentował Christoph Freund na antenie “Sky”.
Freund podkreślił też, że gdziekolwiek Mueller się nie znajdzie, będzie wartością dodaną.
– On się nad tym zastanawia, ale sposób, w jaki trenuje i żyje, pokazuje, że jest gotów na dalszą grę. Niezależnie od tego, gdzie pójdzie, ten klub wiele zyska – dodał.
Joshua Kimmich również ma przeczucie, że Mueller nie powiedział jeszcze ostatniego słowa.
– Rozmawialiśmy kilka razy, ale trudno to komentować. Na razie nic konkretnego nie powiedział. Mam wrażenie, że futbol wciąż sprawia mu ogromną przyjemność – dodał pomocnik FCB.
Według niemieckich mediów Bayern próbuje zbudować dla swojej legendy „złoty most” do partnerskiego klubu Los Angeles FC. Chętnych na Muellera w MLS nie brakuje, ale jedno wydaje się pewne: transfer do innego zespołu w Bundeslidze jest wykluczony.
Komentarze