Niezbyt dobre wiadomości docierają do nas w sprawie stanu zdrowia dyrektora sportowego Bayernu Monachium − Jana-Christiana Dreesena.
Jan-Christian Dreesen podczas swojego ostatniego polowania w austriackich lasach doznał groźnego wypadku − 50-latek w wyniku przypadkowego postrzelenia może stracić nawet kilka palców.
Austriacka policja, która znalazła się zaraz w miejscu wypadku podała, że dyrektor finansowy Bayernu Monachium trafił do pobliskiego szpitala z poważnym urazem ręki.
Do całego zdarzenia miało dojść, kiedy 50-letni Dreesen wracał do samochodu, zaś jego broń niespodziewanie wystrzeliła. Policja poinformowała, że wypadek był na tyle poważny, że działacz Bayernu może stracić kilka palców.
− Myśliwy udając się do swojego samochodu miał broń zawieszoną na ramieniu. Karabin niespodziewanie wystrzelił i poważnie ranił go w rękę. Rany są na tyle poważne, że może on stracić kilka palców − powiedział oficer policji w rozmowie dla agencji "SID".
Mistrzowie Niemiec potwierdzili wszystkie te doniesienia za sprawą swojego serwisu. W wydanym oświadczeniu możemy przeczytać, że Dreesen przeszedł operację, która odbyła się bez komplikacji i pomyślnie.
− Kiedy doszły do nas te informacje, to wszyscy byliśmy oczywiście bardzo zszokowani i wystraszeni − powiedział Karl-Heinz Rummenigge.
− Ulżyło nam już, ponieważ Jan-Christian powoli powraca do siebie. W imieniu całego Bayernu Monachium życzę naszemu koledze rychłego powrotu do zdrowia − zakończył prezes "Die Roten".
Komentarze