Latem 2017 roku Bayern Monachium oficjalnie poinformował, że nowym dyrektorem sportowym wybrany został Hasan Salihamidzic, który pełni swoje obowiązki do dnia dzisiejszego.
Mimo krytyki z zewnątrz, zarówno Karl-Heinz Rummenigge, jak i Uli Hoeness co rusz publicznie powtarzają, że Hasan Salihamidzic bardzo dobrze wypełnia swoje obowiązki. Podobnego zdania są piłkarze FCB – ostatnio Bośniaka pochwalił David Alaba.
Jednakże niewykluczone, że w 2022 roku mistrzowie Niemiec będą chcieli dokonać zmiany na stołku dyrektora sportowego. Jak donosi niemiecki dziennik „Sport Bild” prezydent bawarskiego klubu nadal utrzymuje kontakt z Maxem Eberlem, który piastuje taką samą funkcję jak „Brazzo” w Borussii M’Gladbach.
Nie jest żadną tajemnicą, że Hoeness chciał zatrudnić Niemca w 2017 roku, ale ten został w Gladbach, a nawet przedłużył swoją umowę do 2022 roku. Z dalszych doniesień niemieckich dziennikarzy możemy jednak dowiedzieć się, że Eberl może zostać nowym dyrektorem sportowym FCB w 2022 roku, kiedy to Oliver Kahn ma przejąć obowiązki prezesa Bayernu Monachium.
Kimmich ma skupić się na obronie
Nie od dziś wiadomo, że Joshua Kimmich daje swoim kolegom bardzo wiele w ofensywie. Świadczyć mogą o tym między innymi liczne dośrodkowania młodego Niemca, które w tym sezonie doprowadziły już do zdobycia przez „Bawarczyków” trzynastu bramek.
Niestety w obronie nie jest już tak kolorowo, o czym świadczyć może chociażby pierwszy gol dla Augsburga w ostatniej kolejce ligowej. Jak donosi magazyn „Kicker” defensor FCB miał otrzymać bossów wiadomość, aby ten ograniczył swoje „często lekkomyślne” ofensywne zapędy i bardziej skupił się na obronie.
Komentarze