Po rozegraniu wszystkich spotkań w ramach 1/8 finału Champions League, kilka tygodni temu poznaliśmy finałową ósemkę, która powalczy o Puchar Ligi Mistrzów.
Będąc dokładniejszym mowa o takich zespołach jak Bayern Monachium, Borussia Dortmund, Chelsea, Liverpool, Manchester City, Real Madryt, Paris Saint-Germain oraz Porto.
Obecnie wśród faworytów do zdobycia Pucharu Ligi Mistrzów wymienia się głównie Manchester City oraz Bayern Monachium. Podobnego zdania jest legendarny Stefan Effenberg, który w niedawnej rozmowie dla magazynu „Kicker” podkreślił, że dla niego monachijczycy mają spore szanse na triumf.
− Nie wykluczyłbym tego. Ale jest jeszcze PSG i City, którzy od lat chcą wygrać Puchar Ligi Mistrzów. Grają na równi z FCB. Jednakże Bayern pozostaje jednym z głównych faworytów − powiedział Effenberg.
Stefan Effenberg nie ma również wątpliwości, że Bayern Monachium może powtórzyć historyczny wyczyn Realu Madryt i zdobyć Puchar Ligi Mistrzów trzy razy z rzędu. Z drugiej strony Niemiec ma pewne obawy co defensywy.
− Tak, jestem absolutnie przekonany, że oni również mogą zdobyć hat-tricka. Bardziej martwiłem się, gdy Franck Ribery i Arjen Robben odeszli z klubu, bo to oni byli gwarantami w najwyższej klasie rozgrywkowej − mówił dalej.
REKLAMA
− Martwię się o obronę, równowaga nie jest właściwa. W tamtym czasie (w 2013 roku) posiadaliśmy zmienny system, trzyosobową, czteroosobową lub pięcioosobową linię obrony − podsumował Stefan Effenberg.
Komentarze