Choć Bayern Monachium może zakończyć sezon 2018/19 z mistrzostwem i Pucharem Niemiec, to od dłuższego czasu stale spekuluje się o możliwej przyszłości Niko Kovaca.
Po tym jak Bayern zremisował z Norymbergą 1:1 (pod koniec kwietnia), na Niko Kovaca spłynęła ogromna fala krytyki, podobnie zresztą jak kilka dni temu, kiedy to monachijczycy zremisowali bezbramkowo z RB Lipsk i zaprzepaścili pierwszą okazję na zdobycie mistrzostwa Niemiec.
Co więcej według ostatnich informacji niemieckiej prasy sternicy FCB mają wątpliwości i po zakończeniu sezonu przeanalizują wszystkie za i przeciw. Takiego postępowania nie rozumie legendarny Stefan Effenberg, który w niedawnej rozmowie dla „T-online” przyznał wprost, że klub powinien w pełni zaufać Chorwatowi.
− Jak to ma funkcjonować w przyszłości z Kovacem, skoro osoby odpowiedzialne w klubie nadal nie są w stanie w pełni wyrazić poparcia Niko? W jaki sposób trener, który nie ma pełnego poparcia, ma pomóc w przeprowadzeniu zmiany pokoleniowej? To niemożliwe – skomentował Effenberg.
− Jeśli Bayern byłby czwarty i walczył, aby zakwalifikować się do Ligi Mistrzów oraz byłby poza Pucharem Niemiec, to wtedy może byłbym w stanie zrozumieć dyskusję o przyszłości trenera. Jednakże w obecnej sytuacji nie rozumiem tej dyskusji – mówił dalej.
− Klub w końcu powinien w 100% poprzeć Kovaca. Być może odpowiednie osoby zrobią to w ciągu 14 najbliższych dni mówiąc: ‘Popieramy Kovaca beż żadnego ale i wchodzimy z nim w nowy sezon’. To nie może być takie trudne. To smutne, że nie zrobili tego do tej pory – podsumował „Effe”.
REKLAMA
Zgadzacie się ze słowami Effenberga? Waszym zdaniem Niko Kovac zasługuje na pełne poparcie ze strony klubu czy jednak sternicy postępują dobrze? Korzystając z okazji zapraszamy także oddawania swoich głosów w ankiecie, której tematem przewodnim jest przyszłość chorwackiego szkoleniowca w Monachium (znajdziecie ją na samym dole po prawej stronie).
Komentarze