Już dzisiejszego wieczora Bayern Monachium zagra, w ramach 7. kolejki Ligi Mistrzów, w wyjazdowym spotkaniu z Feyenoordem Rotterdam. "Die Roten" walczą o powrót do najlepszej ósemki Ligi Mistrzów, a zwycięstwo w tym spotkaniu znacznie to ułatwi.
Podopieczni Vincenta Kompany’ego przystąpią do spotkaniu w Rotterdamie w dobrych nastrojach. Po wznowieniu rozgrywek zaliczyli komplet trzech zwycięstw w rozgrywkach ligowych i zdobyli przy tym 9 bramek, a stracili dwie.
Kibice Bawarczyków zapewne liczą na podtrzymanie dobrej passy dzisiejszego wieczora. Bayern stoi przed szansą na wejście do czołowej ósemki Ligi Mistrzów, co daje bezpośredni awans do 1/8 Ligi Mistrzów.
Broni jednak z pewnością nie złoży Feyenoord Rotterdam, który przed 7. kolejką Ligi Mistrzów zajmuje 17. miejsce w tabeli i ma niemałe szanse na grę w 1/16 finału.
Rywal
Holendrzy prezentują w obecnej kampanii Ligi Mistrzów nieprzewidywalną formę. Podopieczni Briana Priske potrafili ulec na własnym boisku Bayerowi Leverkusen (0-4), czy RB Salzburg (1-3), ale z drugiej strony zgarnęli komplet punktów w wyjazdowych spotkaniach z Gironą (3-2), czy Benficą Lizbona (3-1). Wywieźli również cenny punkt z Manchesteru remisując z City 3-3.
Ostatnio jednak drużyna z Rotterdam nie przeżywa dobrego okresu. Dość powiedzieć, że w ostatnich czterech meczach Feyenoord zwyciężył tylko raz. W ostatniej kolejce ligowej, Feyenoord tylko zremisował z Willem II 1-1.
- To z pewnością trudny okres, ale to kolejna okazja, aby uzyskać pozytywny wynik. Uwielbiam grać przeciwko najlepszym klubom i jestem wdzięczny, że mogę tu pracować i pomagać temu klubowi - mówił przed dzisiejszym spotkaniem Brian Priske.
Duński trener będzie sobie musiał radzić bez takich zawodników jak: Quinten Timber, Jordan Lotomba, Hwang In-Beom. Pod znakiem zapytania stoi natomiast występ Quilindschy’a Hartmana.
Sytuacja kadrowa
Z kilkoma absencjami będzie musiał sobie radzić także Vincent Kompany. Belgijski szkoleniowiec na konferencji prasowej komentował sytuacje kadrową swojej drużyny.
- Ważne jest, aby skład powoli się “zapełniał”. Nie wszyscy są w tej samej kondycji fizycznej z powodu kontuzji, jak Josip Stanišić. Mamy bardzo doświadczoną drużynę. To wyjątkowy mecz wyjazdowy. Jak zawsze chcemy wygrać i pokazać się z dobrej strony - powiedział Kompany.
Wciąż jednak otwartym pozostaje pytanie, czy po raz pierwszy w tym roku od pierwszych minut wystąpi Jamal Musiala, który dopiero niedawno wrócił do drużyny po przebytej chorobie i w ostatnich spotkaniach wchodził na co najwyżej kilkanaście minut.
Na występ nie ma co liczyć Sacha Boey, który dopiero co w ostatnich dniach zaczął treningi z drużyną, ale nie znalazł się w kadrze na mecz w Rotterdamie.
Lista nieobecnych:
Historia
Historia spotkań pomiędzy tymi zespołami nie jest może bogata (4 mecze: 2 zwycięstwa FCB, 1 Feyenoord), ale sięga lat 60-tych. W sezonie 62/63 Bayern zmierzył się z Feyenoordem w rozgrywkach grupowych nieistniejącego już Pucharu Intertoto. Holendrzy zanotowali wtedy swoje jedyne, acz bardzo efektowne zwycięstwo nad FCB (5-1).
Ostatni raz obydwa zespoły spotkały się w sezonie 2001/02 i wtedy to “Die Roten” zwyciężyli 3-1.
Komentarze