Choć spora grupa zawodników udała się na zgrupowania swoich reprezentacji narodowych, to w Monachium mimo wszystko pozostało kilku piłkarzy pierwszego zespołu FCB.
Dziś przed południem trener Hansi Flick wraz ze swoim sztabem szkoleniowym przygotowali sesję treningową dla zawodników, którzy pozostali w Monachium.
Jak informuje niemiecki dziennik „Bild”, atmosfera na zajęciach była świetna, zaś zwłaszcza dobrze bawił się opiekun bawarskiego klubu, który w trakcie treningu obsługiwał armatkę do wystrzeliwania piłek. 56-latek z szreokim uśmiechem posyłał piłki w stronę swoich podopiecznych, którzy mieli z kolei za zadanie uderzać na bramkę, gdzie na zmianę bronili Alexander Nuebel i Lukas Schneller.
Bild: Hansi Flick podczas dzisiejszego treningu obsługiwał armatkę do wystrzeliwania piłek i bawił się nad wyraz dobrze.
— Gabriel Stach (@GabrielStachPL) March 22, 2021
???? Bild pic.twitter.com/ovhb0c3hnq
Szczególnie dokładny był Eric Maxim Choupo-Moting, który przypomnijmy z powodu błędu Kameruńskiego Związki Piłki Nożnej, nie udał się na zgrupowanie swojego kraju...
W międzyczasie Hermann Gerland (asystent) pracował z innymi piłkarzami na swoim autorskim wahadełku, gdzie z kolei mający zaledwie 1,70 m wzrostu Tiago Dantas prezentował się zaskakująco dobrze.
Trening był bardzo intensywny, zaś pod koniec każdego ćwiczenia wykonywany był sprint na dystansie jednego okrążenia. Najszybszy był Marc Roca, który zebrał także wiele pochwał za swoje zaangażowanie i postawę. Jak informuje „Bild”, jutro do treningów powrócą z kolei Thomas Mueller oraz Jerome Boateng.
Komentarze