Niemal przy każdej porażce Bayernu Monachium pojawiają się wątpliwości, czy kadra "Die Roten" jest wystarczająco silna. Nie inaczej było po spotkaniu w Rotterdamie, gdzie podopieczni Vincenta Ko,pany'ego ulegli Feyenoordowi aż 0-3.
Wciąż trwa zimowe okienko transferowe i teoretycznie jest jeszcze czas, aby przed decydującą fazą sezonu wzmocnić jeszcze zespół. Na dzisiejszej konferencji prasowej do tego tematu kolejny raz odniósł się Christoph Freund.
- Jeden mecz nie zmienia naszej wiary w
zespół. Jesteśmy bardzo zadowoleni z jakości, jaką mamy w kadrze.
Nauczyłem się, że w piłce nożnej niczego nie można wykluczyć, ale w tej
chwili nie planujemy żadnych ruchów transferowych.
Austriak zabrał również głos w sprawie pozycji bramkarza.
- Są dwa aspekty: krótkoterminowa perspektywa na nadchodzące miesiące, gdzie mamy dobrą sytuację, oraz perspektywa długoterminowa, nad którą obecnie pracujemy. To bardzo ważna pozycja, na której Bayern był dobrze zabezpieczony przez ostatnie lata. Chcemy utrzymać ten standard również w przyszłości.
Freund skomentował także sytuację Leroy’a Sane, którego kontrakt z Bayernem dobiegnie wkrótce końca. Wciąż nie jest wiadome, czy skrzydłowy pozostanie w stolicy Bawarii, choć jest skłonny obniżyć swoje wymagania finansowe i podpisać krótką umowę.
- Najważniejsze jest to, co my sądzimy o naszych zawodnikach. Leroy rozegrał wiele dobrych meczów w barwach Bayernu. Teraz jest w świetnej formie, znów jest w pełni sprawny, a jego dyspozycja rośnie. Głęboko wierzę, że w najbliższych tygodniach zobaczymy wiele dobrych występów w jego wykonaniu.
Komentarze