W bawarskim klubie można wyróżnić wiele legend i osób, które w znaczącym stopniu dzięki swoim działaniom przysłużyły się dobru Bayernu Monachium.
Jedną z takich osób jest bez wątpienia Hermann Gerland, który w czasie swojej wieloletniej przygody z Bayernem Monachium doświadczył dosłownie wszystkiego – od goryczy porażek po wielkie sukcesy jak zdobycie potrójnej korony w 2013 roku.
Niemiec przysłużył się drużynie ze stolicy Bawarii nie tylko jako członek sztabu szkoleniowego poszczególnych zespołów, ale przede wszystkim osoba, która odpowiedzialna była za wynalezienie wielu talentów i diamentów w zespołach Bayernu Monachium.
Hermann Gerland ma potężny udział w sukcesach Bayernu. Fakt, że związał się z futbolem, a nie z bankowością, jest niezmiernie szczęśliwy dla Bayernu. W hierarchii FC Bayernu jest bardzo zaufaną osobą. Gerland dba o swoich zawodników. Gdy wyczuje sportowy talent to pomaga w jego rozwinięciu. Młodych zawodników, którzy mieszkali w internacie, przyzwyczaił do porannych pobudek. To on nauczył dyscypliny bardzo rozrywkowego Bastiana Schweinsteigera...
Niewykluczone jednak, że 64-latek zakończy swoją długą i jakże owocną karierę, albowiem jak wynika z informacji niemieckiego "Sport1" wewnątrz klubu mają trwać rozmowy odnośnie tego, czy Gerland wciąż posiada odpowiednie umiejętności, aby kontynuować swoją pracę w Campusie Bayernu.
Jeśli wierzyć owym doniesieniom Hasan Salihamidzic miał poruszyć temat przydatności "Tigera" w klubie ze stolicy Bawarii. Mówi się, że Gerlanda w roli kierownika sportowego Campusu FCB miałby zastąpić obecny trener rezerw Bayernu, czyli Holger Seitz.
Scenariusz taki wydaje się być prawdopodobny, gdyż jak tłumaczą dziennikarze "Sport1" klub pragnie wdrażać powoli nową orientację koncepcyjną.
Komentarze