Na ten moment w pierwszym zespole rekordowego mistrza Niemiec możemy wyróżnić kilku zawodników, których umowy wygasają latem przyszłego roku.
Będąc dokładniejszym mowa o takich zawodnikach jak Manuel Neuer, Serge Gnabry, Thomas Mueller oraz Robert Lewandowski. Podczas gdy z niemieckimi piłkarzami prowadzone są już rozmowy, to według prasy, klub wciąż czeka z negocjacjami Polaka.
Celem monachijczyków jest rzecz jasna przedłużyć kontrakty całej czwórki wspomnianych wyżej zawodników, ale mimo wszystko „Bawarczycy” mając na uwadze kryzys wywołany pandemią koronawirusa, ostrożnie podchodzą do kwestii zarobków oraz różnych premii.
Co do kontraktów graczy wygasających w przyszłym roku, tym razem swoje zdanie wyraził Leon Goretzka, którego Christian Falk zapytał wprost, czy zaapelowałby do swoich kolegów, aby Ci, podobnie zresztą jak on, zdecydowali się na nieco mniejsze zarobki, aby móc dalej grać dla Bayernu.
− Szczerze mówiąc, trudno mi - przy takich zarobkach, jakie otrzymujemy - mówić o braku pracy! – powiedział Goretzka wczoraj.
− Na koniec dnia każdy musi to stwierdzić sam, ale cały pakiet, jaki otrzymujemy w Bayernie Monachium, jest bardzo atrakcyjny dla każdego piłkarza na świecie – podsumował Leon Goretzka.
REKLAMA
Przyszłość całej czwórki ma zostać wyjaśniona w przeciągu najbliższych dni oraz tygodni. Co do rozmów z Pinim Zahavim i Lewandowskim, to rozmowy praktycznie mogłyby zostać rozpoczęte w najbliższych dniach, zwłaszcza że pojawia się coraz więcej plotek o Barcelonie czy PSG.
Komentarze