Jedno jest już pewne − w trwającym obecnie zimowym okienku transferowym, Leroy Sane nie zostanie nowym piłkarzem rekordowego mistrza Niemiec.
Nie tak dawno temu, podczas jednej z konferencji prasowych zostało to oficjalnie potwierdzone przez dyrektora sportowego Bayernu Monachium, czyli Hasana Salihamidzica. Spytany o możliwe pozyskanie skrzydłowego Manchesteru City tej zimy, Bośniak odpowiedział:
− Nie, Leroy nie jest tematem na zimowe okienko transferowe − skomentował "Brazzo".
Choć działacz Bayernu wykluczył przenosiny w tym miesiącu, to liczni dziennikarze i piłkarscy eksperci są przekonani, że prędzej czy później Sane i tak wyląduje w Monachium.
Znany nam wszystkim dziennikarz Christian Falk potwierdził wczoraj, że mistrzowie Niemiec zrobią wszystko co w swojej mocy, aby latem ściągnąć do siebie pomocnika "Obywateli". Co więcej jak się dowiedzieliśmy − sam Leroy również pragnie dołączyć do ekipy "Dumy Bawarii".
Podobnego zdania są inne źródła i to nie tylko w Niemczech. Ostatnio mogliśmy poznać informacje Sama Lee z popularnego "The Athletic", który również utrzymuje, że do transferu dojdzie za kilka miesięcy. Ostatnio głos w sprawie przyszłości Sane zabrał trener Manchesteru City, czyli Pep Guardiola. Trzeba przyznać, że Katalończyk mimo wszystko nie brzmiał optymistycznie.
− Sprawa przyszłości Leroya, to pytanie do niego samego, jego agentów i klubu, ja nie jestem zaangażowany. Teraz musi się odpowiednio dobrze wykurować, ale Leroy zna nasze przekonania − zdradził Guardiola.
− Chcę żeby wrócił do nas zdrowy, jego kolano wygląda bardzo dobrze, reszta to już nie moja sprawa. Jego przyszłość nie leży w moich rękach − podsumował Katalończyk.
Komentarze