Nie tak dawno temu Niemiecki Związek Piłki Ligowej opublikował dokładny terminarz dalszych kolejek w Bundeslidze − poznaliśmy między innymi datę rywalizacji Bayernu z Borussią Dortmund.
Mistrzowie Niemiec w szlagierowym starciu z Borussią Dortmund, który popularnie jest określany na całym świecie jako „Der Klassiker”, zmierzą się dokładnie 4 grudnia (sobota). Początek spotkania na Signal Iduna Park zaplanowano z kolei na 18:30.
Niedawno pojawiły się dość ciekawe informacje w sprawie BVB i Erlinga Haalanda, który od października boryka się z kontuzją. Pierwotnie Norweg miał pauzować tylko kilka tygodni, ale z czasem media i sam klub potwierdzili, że napastnik nie powróci już do akcji w 2021 roku.
Co więcej jakiś czas temu ojciec zawodnika – Alf-Inge Haaland – przyznał w jednym z wywiadów, że powrót na końcówkę tego roku kalendarzowego jest mało realny, zaś wielkim bonusem byłoby „gdyby jego syn mógł zagrać w kilku meczach przed Świętami, choć jest to raczej nierealne”.
Niemniej jednak z informacji niemieckiego dziennika „Bild” wynika, że w dortmundzkim klubie pojawiła się mała nadzieja, że norweski snajper zdąży na końcówkę rundy jesiennej i będzie mógł zagrać w kilku potyczkach. Mówi się, że Erling mógłby być gotowy na szlagierowy hit z Bayernem Monachium na początku grudnia!
Z drugiej strony ekipa z Zagłębia Ruhry nie chce niczego przyspieszać i podejmować zbędnego ryzyka. BVB pragnie dać swojemu graczowi tyle czasu, ile to niezbędne, aby mógł w spokoju pracować nad swoim powrotem i rehabilitacją. Pierwotny plan sprzed tygodni zakłada, że Haaland będzie gotów po Nowym Roku.
Mimo wszystko niedawne doniesienia dziennikarzy wspomnianego wyżej źródła sprawiają, że w sercach kibiców i całego BVB tli się mała nadzieja, że Norweg koniec końców wróci znacznie wcześniej niż wynikałoby to z pierwszych prognoz.
Komentarze