Młody i niezwykle utalentowany Erling Haaland z Borussii Dortmund to bez dwóch zdań jeden z najbardziej pożądanych zawodników w całej piłkarskiej Europie.
Norweg strzela bramki jak na zawołanie i według piłkarskich ekspertów jest gwarantem sukcesów w Borussii Dortmund. Warto podkreślić, że od momentu swojego transferu do BVB, Erling Haaland w 67 meczach o stawkę strzelił łącznie 68 bramek oraz zanotował 19 asyst.
Nikogo nie powinien więc dziwić fakt, że 21-latek budzi zainteresowanie wielu czołowych klubów w Europie – w tym Bayernu, co wedle niedawnych doniesień „Sport Bilda” ma wywoływać frustrację u Roberta Lewandowskiego. Niemniej jednak w niedawnym wywiadzie dla „Sueddeutsche Zeitung” prezydent FCB, czyli Herbert Hainer, dał jasno do zrozumienia, że w Monachium nie rodzi się nawet pytanie, czy „Bawarczycy” mają u siebie miejsce dla Haalanda.
− Takie pytanie nie ma nawet u nas miejsca. W osobie Roberta Lewandowskiego mamy napastnika i Najlepszego Piłkarza na Świecie, który w każdym sezonie strzela bramki, jak nikt inny! – skomentował Hainer.
Co więcej mimo sporych strat finansowych w wyniku kryzysu wywołanego pandemią koronawirusa, monachijczycy w dalszym ciągu gotowi są do inwestowania w nowych zawodników. Warto przypomnieć, że w wyniku braku widzów na stadionach w ostatnich miesiącach, Bayern stracił około 150 mln euro przychodów.
− Czy jesteśmy gotowi nadal inwestować pomimo strat finansowych? Oczywiście! Ale to normalne, że w obecnej sytuacji rozważnie i jeszcze uważniej patrzysz na to, jak organizujesz swoje wydatki – podsumował Herbert Hainer.
REKLAMA
Komentarze