Jako że letnie okienko transferowe jest już otwarte od pewnego czasu, w mediach pojawia się coraz więcej plotek transferowych na temat możliwych wzmocnień i odejść z Bayernu.
Na ten moment oprócz kwestii pozyskania Matthijsa de Liga z Juventusu, jednym z palących tematów dla szefów Bayernu Monachium pozostaje dalsza przyszłość Roberta Lewandowskiego, którego umowa z monachijczykami wygasa 30 czerwca 2023 roku.
Jak donosi magazyn „Kicker”, polski napastnik ma nadzieję, że ostatecznie bossowie bawarskiego klubu przyjmą ofertę Barcelony i będzie mógł odejść do swojego wymarzonego klubu – Barcelony. Snajper liczy, że do 12 lipca jest sprawa zostanie w końcu rozwiązana.
Niemniej jednak według wspomnianego wyżej źródła, do dzisiejszego poranka, do FCB nie wpłynęła żadna nowa oferta ze strony Barcy. Tym samym najpewniejszy wydaje się powrót do Monachium i rozpoczęcie we wtorek przygotowań z zespołem Juliana Nagelsmanna.
Włodarze „Gwiazdy Południa” zdają sobie sprawę, że muszą przygotować się do odejścia swojego snajpera – najpóźniej latem 2023 roku. Mówi się, że jednym z potencjalnych kandydatów do zastąpienia „Lewego” jest Harry Kane, który na co dzień reprezentuje barwy Tottenhamu.
Umowa 28-latka ze Spurs jest ważna do 2024 roku, ale w obecnej chwili transfer Anglika jest raczej nierealny z racji na aspekty finansowe. Z drugiej strony piłkarz o takim doświadczeniu międzynarodowym i klasie byłby odpowiednim następcą Lewandowskiego.
Komentarze