Już dziś wieczorem Bawarczykom przyjdzie się zmierzyć z do tej pory najbardziej wymagającym przeciwnikiem. Deutscherekordmeister zdominował rozgrywki na krajowym boisku, a teraz przetestuje formę drugiej drużyny z angielskiej Premier League. Kadra The Citezens jest naszpikowana gwiazdami światowego formatu: "Mamy olbrzymi szacunek wobec tych zawodników. Wiem jak gra Edin Dżeko, znam Nasriego, Da Silve, Teveza i pozostałych zawodników z międzynarodowych rozgrywek. Dlatego też należy ich respektować, ale my również mamy w drużynie graczy, którzy budzą respekt wśród rywali i potrafią w pojedynkę rozstrzygnąć losy meczu", powiedział trener Heynckes.
Dla Jerome'a Boatenga będzie to okazja do zobaczenia się ze starymi kolegami. Reprezentant Niemiec wie, co czeka Bawarczyków, mimo iż po jego odejściu z Manchesteru trochę się pozmieniało. "Podoba mi się, że grają ofensywną piłkę. Nowoprzybyli zawodnicy dodali dodatkowego impulsu w ataku. Oczywiście, że Manchester kupił wielu nowych zawodników przed tym jak i przed poprzednim sezonem, ale wszyscy bardzo dobrze zaaklimatyzowali się w nowym środowisku", skomentował Boateng.
Drużyna z europejskiej czołówki zagra dziś jako gość na Allianz Arena. Zarząd Bayernu uważa City jako głownego konkurenta w walce o pierwsze miejsce w grupie A. Jeśli Bawarczycy wygrają dzisiejszy mecz, zdystansują najpoważniejszego rywala do awansu na 5 punktów, a wymarzony start w Champions League stanie się faktem.
Źródło: kicker.de
Komentarze