Dokładnie o 20:45 emocje sięgną zenitu, albowiem do akcji w rozgrywkach Pucharu Niemiec powracają zawodnicy Bayernu Monachium.
Po niedawnym zwycięstwie ligowym nad VfL Bochum, dziś późnym wieczorem podopieczni Thomasa Tuchela zmierzą się na wyjeździe w ramach I rundy Pucharu Niemiec z ekipą Preussen Muenster. Początek boju na PreussenStadion dokładnie o 20:45.
Przy okazji tego spotkania, wczoraj odbyła się konferencja prasowa z udziałem trenera SCP – Saschą Hildmannem – który odpowiadał nie tylko na pytania związane z formą swoich podopiecznych, ale i również odniósł się do kilku kwestii związanych z Bayernem.
− Wszyscy chłopcy są na pokładzie i nie mogą się doczekać meczu. Gra przeciwko Bayernowi Monachium to coś wyjątkowego. Chcemy pokazać się z jak najlepszej strony i być nieprzyjemni dla rywala – powiedział Hildmann.
− Bez względu na to, co się wydarzy jutro i co nas czeka – powtórzę to po raz kolejny – chcemy zagrać z wielką pasją i jak najlepiej pokazać się przed obliczem naszych fanów. Liczę, że wszyscy podejdziemy do tego meczu podekscytowani – dodał.
− Ten wynik meczu z Bochum nie sprawił, że poczułem się lepiej przed naszym starciem. To potwierdziło klasę Bayernu. Dużo myślimy, co możemy zrobić, ale chcemy też spojrzeć na siebie i swoją grę. Szczerze mówiąc, nie wyobrażam sobie, żeby Bayern nas miał zlekceważyć. Zawodnicy mają tak wysoką wewnętrzną motywację i chcą wygrywać swoje mecze – mówił dalej.
REKLAMA
Jak można było się spodziewać, nie zabrakło też pytań o Harry’ego Kane’a i to, jak Preussen może obronić się przeciwko takiemu zawodnikowi.
− Jak obronić się przed Kane'em? Prawdopodobnie słyszałem to pytanie 100 razy. Chłopców można wiele nauczyć, ale kluczowa jest jakość. Możemy to zrobić tylko razem. Musimy walczyć wszystkim, co mamy – podsumował Sascha Hildmann.
Komentarze