Bayern Monachium ma już za sobą kolejny mecz w tym sezonie. Tym razem drużynie rekordowego mistrza Niemiec przyszło się mierzyć w rozgrywkach Pucharu Niemiec.
Po wygranym 3:2 starciu z Werderem Bremą i awansie do finału Pucharu Niemiec w Berlinie, na kilka pytań odpowiedział wczoraj prezydent bawarskiego klubu – Uli Hoeness. Niemiec odniósł się między innymi do osoby Niko Kovaca i jego pracy w FCB oraz ostatnich plotek związanych z możliwym transferem Alexandra Nuebela z Schalke 04 Gelsenkirchen.
− Kiedy trener w swoim pierwszym sezonie jako trener Bayernu jest w finale Pucharu Niemiec i prowadzi w tabeli ligowej na cztery kolejki przed końcem sezonu, to wtedy wykonuje dobrą pracę – powiedział Uli Hoeness.
− Alexander Nuebel? To sprawa naszego dyrektora sportowego, ponieważ to inwestycja poniżej 25 milionów euro, ja zaś takimi się nie zajmuję – mówił dalej Niemiec.
Prezydenta Bayernu Monachium poproszono również o kilka słów na temat Calluma Hudsona-Odoia, który w ostatnim meczu doznał poważnego urazu zerwania ścięgna Achillesa. Nie od dziś wiadomo, że młody Anglik znajduje się na celowniku FCB. Hoeness potwierdził, że klub nadal będzie go miał na uwadze.
− Moim zdaniem nadal będziemy o nim rozmyślać. Jednakże w momencie, kiedy znajduje się on na stole operacyjnym, to nie ma sensu składać oświadczeń w jego sprawie – skomentował prezydent FCB.
REKLAMA
Z kolei w innej rozmowie Uli Hoeness otwarcie przyznał, iż nie rozumie ciągłej dyskusji o sensie pracy Niko Kovaca w bawarskim klubie. Jak dobrze wiemy „Bawarczycy” zagrają w finale Pucharu Niemiec, zaś w Bundeslidze są na dobrej drodze od zdobycia siódmego tytułu mistrzowskiego z rzędu.
− Powoli zaczynam nie rozumieć tego świata. Jesteśmy w finale Pucharu Niemiec i jesteśmy liderami Bundesligi, a mimo to wciąż mówi się o naszym trenerze. Nie pojmuję tego – podsumował Hoeness.
Komentarze