Mając na uwadze ostatnie tygodnie, a nawet miesiące, nie ulega wątpliwości, że sprawy w Bayernie Monachium nie mają się najlepiej…
Oprócz bardzo słabych wyników sportowych, w klubie dzieje się również wiele negatywnego poza boiskiem. Monachijczykom z pewnością nie pomagają również plotki o niepewnej przyszłości zarządu bawarskiego klubu czy też niedawna zmiana trenera w pierwszym zespole.
Widząc piętrzące się problemy, z „ukrycia” postanowił wyjść honorowy prezydent bawarskiego klubu, czyli Uli Hoeness, który choć przeszedł na emeryturę w listopadzie 2019 roku, to nieoficjalnie wciąż działa z tylnego siedzenia i ma aktywny udział w decyzjach FCB.
Z kolei jak informuje dziennik „Bild”, tuż przed rozpoczęciem wczorajszego treningu drużynowego, legendarny Uli pojawił się na poligonie trenigowym i odbył intensywną rozmowę z Thomasem Tuchelem.
Dziennikarze obserwujący to spotkanie donoszą, że 71-latek był bardzo impulsywny, często gestykulował i zaciskał pięści. Warto przy okazji wspomnieć, że Niemiec jest jednym ze zwolenników nowego trenera, z którym posiada dobry kontakt od samego początku jego przygody z Bayernem.
Pozostając jeszcze w temacie zaangażowania honorowego prezydenta – mówi się, że od kilku tygodni Hoeness znów stał się bardzo aktywny i znacznie częściej pojawia się przy Saebener Strasse, niż w ostatnich 2-3 latach.
Komentarze