Nie dalej jak w ubiegły wtorek kolejne spotkanie w ramach niemieckiej pierwszej Bundesligi rozegrali zawodnicy rekordowego mistrza Niemiewc.
Rywalem podopiecznych Hansiego Flicka była ekipa Bayeru 04 Leverkusen, która poległa na Allianz Arenie 2:0. Warto nadmienić, iż dla „Aptekarzy” była to dokładnie 50. porażka w historii rywalizacji z „Bawarczykami” w rozgrywkach Bundesligi.
Po zakończeniu spotkania w Monachium, w strefie mieszanej dla dziennikarzy, tradycyjnie na pytania odpowiadali piłkarze i trenerzy obu ekip. Jeśli mowa o klubie z Nadrenii Północnej-Westfalii, to swojego głosu użyczył między innymi golkiper – Lukas Hradecky.
‒ Nie należy się bać. Popełniam błędy, każdy inny też popełnia błędy. Jednakże tego było dziś za dużo w pierwszej połowie... – powiedział Hradecky.
Na temat porażki z mistrzami Niemiec wypowiedział się również trener Bayeru 04 Leverkusen, czyli Hannes Wolf. Niemiecki szkoleniowiec odniósł się nie tylko do przebiegu starcia, ale i również ciepłego przywitania z Hansim Flickiem tuż przed rozpoczęciem meczu.
‒ Mieliśmy kilka dobrych momentów w tym spotkaniu. W końcówce próbowaliśmy wszystkiego. Czy skończyłoby się wynikiem 3:0 czy 4:0 − nie miałoby to najmniejszego znaczenia – stwierdził trener Bayeru.
REKLAMA
‒ Znamy się z Hansim od wielu lat, to wybitny facet. Napisał niezwykłą historię, która w ciekawy sposób chyba właśnie dobiega końca. To ciekawe, że ktoś odnosi takie sukcesy i mimo to tworzą się spory – podsumował Hannes Wolf.
Komentarze