DieRoten.pl
REKLAMA

REKLAMA

Hummels: To był dla mnie udany rok

fot. Ł. Skwiot

Mats Hummels trafił do Bayernu Monachium latem 2016 roku. Niemiecki stoper błyskawicznie zaskarbił sobie sympatię kibiców „Dumy Bawarii”, zaś w swoich ostatnich kilku spotkaniach Hummels szczególnie udowodnił swoją wartość.

28-letni wychowanek Bayernu Monachium był ostatnio gościem w jednym z programów „FCB.tv”. Niemiec wypowiedział się między innymi na temat swojego pierwszego sezonu dla klubu ze stolicy Bawarii.

REKLAMA

Hummels podjął również temat swoich ostatnich problemów – nie tak dawno temu dowiedzieliśmy się, że Mats w 2 ostatnich spotkaniach nie był w stanie wykonać nawet jednego sprintu, gdyż stale doskwierała mu kontuzja.

Musiałem nieco odpocząć, jednakże już wczoraj byłem przy Saebener Strasse, gdzie poddawany jestem odpowiedniemu leczeniu. Borykam się obecnie z urazem i nie będę jeszcze dziś trenował – mówił Hummels we wczorajszym wywiadzie.

Nie mam pojęcia jak dokładnie będą wyglądały następne dni w moim wykonaniu, ale jestem przekonany, że czeka mnie leczenie. To jeszcze nie jest pewne, kiedy będę mógł wrócić do normalnych treningów dodał Niemiec.

Występ Hummelsa w nadchodzącym spotkaniu przeciwko SV Darmstadt jest raczej niemożliwy, dlatego też najpewniej od początku ujrzymy duet Boateng – Martinez.

REKLAMA

Mimo wszystko Mats jest zdeterminowany, aby wrócić na mecz wyjazdowy z Lipskiem oraz ostatni mecz tego sezonu przeciwko Freiburgowi. 28-latek bez względu na wszystko jest zadowolony z przebiegu swojego pierwszego sezonu w Bayernie Monachium.

Ogółem rzecz biorąc to był bardzo dobry rok. Jestem bardzo szczęśliwy z obrotu spraw w moim przypadku. Grałem wiele i jestem przekonany, że większość ludzi zgodziłaby się, że prezentowałem stały poziom – mówił dalej stoper FCB.

To oczywiście szkoda, że odpadliśmy z rozgrywek pucharowych tak wcześnie. To był świetny rok pod względem osobistym, zaś z perspektywy klubu był to dobry rok. W przyszłym sezonie możemy się poprawić – zakończył.

REKLAMA
Źródło: FCB.tv
GabrielStach

Komentarze

REKLAMA
Trwa wczytywanie komentarzy...