Wiele wskazuje na to, że po długich poszukiwaniach sternicy Bayernu Monachium powierzą rolę pierwszego trenera "Die Roten" Vincentowi Kompany'emu. Taki obrót sprawy jest nie tylko wielkim zaskoczeniem dla kibiców FCB, ale również dla rodaków Belga.
O krótką charakterystykę 38-latka pokusił się w rozmowie dla “TZ” belgisjki dziennikarz - Michael Van Damme, który nie ukrywał zaskoczenia takim obrotem sprawy.
- Jest wielkim zawodnikiem w Belgii, ale jeszcze nie „wielkim trenerem”.
Filozofia
- Ma jasną filozofię gry, bardzo podobną do Pepa. Zawsze chciał grać jak Guardiola - powiedział Van Damme.
W tym przypadku można być zatem pewien, że drużyna pod kierownictwem Belga będzie chciała grać piłkę nastawioną na posiadanie oraz rozpoczynać pressing blisko bramki rywala. Trudno jednak powiedzieć, żeby ta filozofia zadziała w pełni w dwóch klubach, w których Kompany pracował w roli szkoleniowca.
- Może jego filozofia zadziała w Bayernie. Kompany nie jest jednak trenerem, który się dostosowuje.
REKLAMA
Faworyt Freunda
Jak się okazuje Kompany już od pewnego czasu był na radarze Christopha Freunda, który rozpatrywał kandydaturę 38-latka jeszcze w kontekście RB Salzburg. Max Eberl ma być również fanem Belga. Monachijczykom ma podobać się styl, w jakim prowadzi swoje zespoły.
Dobry z młodzieżą
Jak możemy przeczytać w publikacji “TZ”, Kompany ma być również znany z dobrą pracą z młodzieżą. Belg ma utrzymywać bliskie, ale profesjonalne relacje ze swoimi zawodnikami.
Podsumowanie
Ruch kierownictwa Bayernu wydaje się ryzykowny, ale jak dodaje na zakończenie Van Damme:
- Może się udać. Jeśli od początku wszystko pójdzie dobrze i jeśli Kompany zrezygnuje ze swojej upartości.
Najnowsze wieści w sprawie potencjalnego przejścia Kompany’ego do Bayernu znajdziecie tutaj.
Komentarze