Pojawienie się Juppa Heynckesa w Bayernie Monachium sprawiło, że na swoją dawną pozycję powrócił Javi Martinez, którzy przez blisko cztery lata grywał na środku obrony.
Javi Martinez w swojej ostatniej rozmowie z dziennikarzem nie krył zadowolenia z faktu powrotu na pozycję defensywnego pomocnika. Mimo wszystko Hiszpan otwarcie przyznał, iż niezależnie gdzie zagra ma jeden prosty cel – pomóc drużynie najlepiej jak potrafi.
− Jestem zadowolony, że wróciłem na pozycję defensywnego pomocnika. Na tej pozycji czuję się jakbym był w domu. Grałem tutaj przez większość mojej kariery i czuję jakbym nigdy wcześniej nie grał w obronie – powiedział Javi Martinez.
− Mimo wszystko na obu pozycjach czuję się dobrze, obie wpasowują się w moje umiejętności. Jestem zawodnikiem zespołowym i chcę pomagać swoim kolegom z drużyny wszędzie gdzie tylko będę potrzebny – kontynuował hiszpański zawodnik.
W ostatnim spotkaniu Bayernu przeciwko Borussii Moenchengladbach na Borussia Park, 29-letni Hiszpan miał po raz pierwszy w swojej karierze jako zawodnik FCB założyć opaskę kapitańską. Javi nie ukrywa, że był to dla niego wielki honor i zaszczyt.
− To był dla mnie wielki honor i zaszczyt być pierwszym Hiszpanem, który pełnił funkcję kapitana Bayernu Monachium. Nigdy tego nie zapomnę – zakończył Javi Martinez.
REKLAMA
Komentarze