Po tym jak w ubiegłą sobotę Bayern poległ 0:1 z FC Augsburgiem, monachijczycy spadli na piątą lokatę w tabeli ligowej i tracą obecnie do liderów z Unionu 5 oczek.
Jak można było się spodziewać, kolejna wpadka na krajowym podwórku doprowadziła do rozmnożenia się plotek o przyszłości Juliana Nagelsmanna, który od kilku tygodni jest coraz częściej krytykowany nie tylko przez kibiców, ale i ekspertów w Niemczech.
Niemniej jednak potencjalną zmianę trenera wykluczył wczoraj Oliver Kahn, który udzielił wywiadu dla telewizji „Sky” zaprzeczając, że FCB rozgląda się za nowym szkoleniowcem. Prezes monachijczyków podkreślił również, że nie można żyć w przekonaniu, że liga wygra się sama.
− Nie przyglądamy się w tej chwili żadnym innym trenerom. Jesteśmy całkowicie przekonani do Juliana. Oczywiście wszyscy jesteśmy nieszczęśliwi, nastroje są złe. Musimy teraz dotrzeć do sedna tych wszystkich problemów – powiedział Kahn.
− Jak tylko wrócimy do akcji, to musimy ponownie zaatakować w meczu z Bayerem 04 Leverkusen. Zaatakujemy, musimy. Nie możemy żyć w przekonaniu, że liga wygra się sama – mówił dalej.
− Zobaczymy, jakie wajchy musimy poprzestawiać, abyśmy bardzo szybko wrócili na drogę do sukcesu w Bundeslidze – podsumował Oliver Kahn.
REKLAMA
Po rozegraniu wszystkich spotkań w ramach siódmej kolejki niemieckiej Bundesligi, Bayern zajmuje obecnie piąte miejsce z dorobkiem 12 punktów. Przed monachijczykami znajdują się kolejno TSG Hoffenheim (13 pkt), SC Freiburg (14 pkt), Borussia Dortmund (15 pkt) oraz Union Berlin (17 pkt).
Komentarze