Niestety, ale w bieżącym sezonie 2022/2023 najpewniej nie ujrzymy już na boiskach Lucasa Hernandeza, to wszystko za sprawą poważnej kontuzji kolana...
Przypomnijmy raz jeszcze – w pierwszym meczu Francji na mistrzostwach świata, francuski defensor doznał kontuzji kolana, zaś wykonane później badania potwierdziły zerwanie więzadła krzyżowego przedniego w prawym kolanie.
Wiele wskazuje na to, że Lucas Hernandez nie wróci już w tym sezonie do gry, jako że wstępne prognozy mówią o półrocznej przerwie… Wczoraj w wywiadzie dla telewizji „Sky” na temat kontuzji 26-latka wypowiedział się prezes rekordowego mistrza Niemiec, czyli Oliver Kahn.
− To jest dramatyczne. Muszę to powiedzieć szczerze. Kiedy usłyszałam, trochę trwało, zanim to do mnie dotarło. Lucas dopiero co wrócił po kontuzji i ciężko na to wszystko pracował. Wiem, co to znaczy pracować nad powrotem do tego poziomu po poważnej kontuzji. Teraz, przy kontuzji więzadeł krzyżowych, czeka go długa przerwa – powiedział Kahn.
− Od razu się z nim skontaktowałem i powiedziałem mu: „Bayern stoi przy Tobie. Zrobimy wszystko, co w naszej mocy, abyś ponownie pojawił się na boisku!” Jest wojownikiem i mamy nadzieję, że znajdzie siłę i motywację do powrotu – dodał.
− Takiego też go znam - jako wojownika. Mamy nadzieję, że za kilka miesięcy znów zobaczymy go w pełni sił – podsumował Oliver Kahn.
REKLAMA
Lucas Hernandez po pomyślnej operacji powrócił już do Monachium, gdzie wkrótce rozpocznie rehabilitację w centrum wydajnościowym FCB przy Saebener Strasse. Oczekuje się, że Francuz będzie pauzował około sześciu miesięcy.
Komentarze