Osoby Franza Beckenbauera nie trzeba przedstawiać żadnemu szanującemu się fanowi futbolu. Kaiser obecnie pełni funkcję honorowego prezydenta Bayernu Monachium i regularnie udziela się w mediach. Tym razem, tematem jego rozmowy z dziennikarzem jest stanowisko trenera Bayernu.
"Jupp Heynckes będzie miał 67, 68 lat i nie musi mieć genów jak Giovanni Trapattoni, który w wieku 100. lat wciąż będzie trenerem Irlandii" - mówi Beckenbauer - "Fink - on jest dla Bayernu!".
Thorsten Fink jest silnie związany ze stolicą Bawarii. W drużynie FC Bayernu spędził 9 lat i pamięta m.in. przegrany finał Ligi Mistrzów z 1999 roku.
Po zawieszeniu butów na kołku, Fink postawił na karierę trenerską. Pierwszym klubem w jego karierze było FC Basel - kolejny przeciwnik Bayernu w Lidze Mistrzów. Po dwukrotnym wygraniu tamtejszej ligi, były Bawarczyk przeprowadził się do Hamburga, aby objąć HSV. Die Rothosen wygrzebali się dzięki niemu z samego ogona tabeli, odzyskując świeżość i styl, co nie pozostało niezauważone.
"Na początku sezonu myślałem, że tylko magik może uratować Hamburg, ale Thorsten Fink przyszedł i wykonał naprawdę niezłą robotę" - dodaje Franz.
Komentarze