Jeśli mowa o EURO 2024, to turniej w Niemczech oficjalnie dobiegł końca wczorajszego późnego wieczoru, kiedy to Hiszpanie ograli Anglików.
Przypomnijmy raz jeszcze – w finałowym starciu na Stadionie
Olimpijskim w Berlinie, ostatecznie to Hiszpanie triumfowali, pokonując
Anglików 2:1. Bramka na wagę złotego medalu dla Hiszpanów padła dopiero w 86. minucie
za sprawą Oyarzabala.
Po ostatnim gwizdku tradycyjnie już na pytania dziennikarzy odpowiadali piłkarze oraz trenerzy obu klubów. Jeśli mowa o angielskiej kadrze narodowej, to swojego smutku nie krył kapitan „Trzech Lwów”, czyli Harry Kane, który po raz kolejny w swojej karierze zakończył turniej bez tytułu…
− Cóż… Ciężko jest to wszystko ubrać w słowa i powiedzieć, jak się teraz czujemy po finale… Zrobiliśmy co mogli, aby wrócić do gry – powiedział Kane.
− Straciliśmy wielką szansę. Musisz wykorzystywać takie okazje, jeśli się nadarzają. Kiedy tracisz bramkę pod koniec meczu, ciężko jest się po tym pozbierać. To bardzo bolesne i z pewnością będzie nas prześladowało przez długi czas – podsumował Harry Kane.
REKLAMA
Harry Kane uda się teraz na zasłużony urlop. Oczekuje się, że Anglik powróci do Monachium pod koniec lipca i rozpocznie przygotowania do nowego sezonu 2024/2025 pod czujnym okiem nowego szkoleniowca, czyli Vincenta Kompany’ego.
Komentarze