Jak już doskonale wiemy, od kilku dni trwa trzecia w tym sezonie przerwa reprezentacyjna, która potrwa jeszcze kilka dni.
Wczoraj odbyło się kilka spotkań, w których mogliśmy oglądać w akcji kilku zawodników rekordowego mistrza Niemiec.
Niemniej jednak na ławce rezerwowych w meczu Anglii z Grecją w Lidze Narodów UEFA zasiadł Harry Kane. Napastnik bawarskiego klubu pojawił się dopiero na murawie w drugiej połowie, spędzając na boisku łącznie 24 minuty.
Co do decyzji o posadzeniu kapitana ,,Lwów Albionu” na ławce, na łamach angielskiej telewizji sportowej wypowiedział się tymczasowy selekcjoner Anglików, czyli Lee Carsley, który uspokoił fanów, że powodem nie była żadna kontuzja.
- To było ważne, aby Ollie Watkins również otrzymał swoją szansę gry. To oczywiste, że doświadczenie gry w takim spotkaniu może być dla niego bardzo wartościowe - powiedział Carsley.
- Harry na ławce? Wszystko z nim w porządku. Był gotów i chciał grać. Świetnie się zachował. To ważne, aby dawać też szanse innym graczom - podsumował Lee Carsley.
REKLAMA
Komentarze