W najnowszym wydaniu niemieckiego magazynu „Kicker” znaleźć możemy kilka artykułów na temat Bayernu Monachium. Jeden z nich dotyczy sytuacji Suele oraz Sane w zespole rekordowego mistrza Niemiec.
Występ Leroya Sane i Niklasa Suele w ubiegłym meczu Ligi Mistrzów z Atletico był tylko umiarkowanie udany. Przy bramce Atleti, Niklas nie zachował się zbyt dobrze. Pewnym jest, że Niemiec nie dysponuje taką pewnością siebie, jak miało to miejsce przed kontuzją kolana
25-latek często ma problemy ze swoją wagą w Bayernie. Zdarzało się, że ważył od 5 do 7 kilogramów za dużo. Ostatnio Flick postanowił zareagować i odsunął swojego stopera na 2 spotkania, aby ten mógł nadrobić wszelkie zaległości treningowe
Jako że Boateng prezentuje stały poziom i wypełnia swoje obowiązki jako środkowy obrońca ku zadowoleniu trenera, to Suele musi pokazać na go stać i zarekomendować wszystkim swoje umiejętności − także jeśli chce przedłużyć kontrakt z FCB (obowiązuje do 2022 roku).
Sane otrzyma czas
Sane staje przed coraz większą presję. W Madrycie rozegrał po raz pierwszy pełne 90 minut w trykocie Bayernu. W poprzednich meczach grał mniej lub wchodził na murawę w roli jokera. Póki co jego dorobek w tym sezonie to 5 bramek oraz 3 asysty.
Pewnym jest, że Leroy musi odzyskać swoją najlepszą formę sprzed kontuzji kolana. Sytuacji nie ułatwia fakt, że we wrześniu skrzydłowy ponownie doznał urazu kolana. Flick podchodzi jednak do wszystkiego na spokojnie i podkreśla, że jego podopieczny ma czas.
Problemy 24-latka polegające na niepotrzebnych stratach i nieregularnych powrotach do obrony, przyczyniają się do tego, że traci on miejsce w wyjściowej XI na rzecz Comana i Gnabry'ego. Sane nie jest jednak typem zmiennika − został sprowadzony od klubu jako gwiazda.
Komentarze