Bayern Monachium ma już za sobą kolejne spotkanie w ramach rozgrywek Champions League. W ubiegłą środę monachijczycy walczyli z Celtikiem.
W ramach pierwszego spotkania play-off o fazę pucharową Ligi Mistrzów, podopieczni Vincenta Kompany’ego mierzyli się na wyjeździe z ekipą Celtiku.
Koniec końców rekordowy mistrz Niemiec ograł na wyjeździe Celtic 2:1 i wypracował sobie dobrą zaliczkę przed przyszłotygodniowym rewanżem. Co do pomeczowych wypowiedzi, na łamach klubowej telewizji wypowiedział się Joshua Kimmich, który zauważył pewne pozytywy po pojedynku ze Szkotami.
- W rzeczywistości przez stosunkowo długi czas było bardzo cicho. Z tyłu znów zrobiło się bardzo głośno. Po 2:0 nie mieliśmy już pełnej kontroli. Wtedy pojawili się kibice. Ogólnie rzecz biorąc, trudno jest kontrolować każdy mecz przez 95 minut. To oczywiście nasz cel, ale wiemy też, że tutaj nie jest to takie łatwe - powiedział Kimmich.
Zwłaszcza, gdy przeciwnik nabiera rozpędu. Myślałem, że 2:1 było trochę niepotrzebne. Wcześniej, poza golem po spalonym, trzymaliśmy ich z dala od bramki stosunkowo dobrze.nW tym meczu ważne było, abyśmy dobrze bronili do samego końca. Udało nam się to, a Manuel Neuer wybronił kilka świetnych sytuacji. Ogólnie rzecz biorąc, był to dobry mecz dla ducha, oczywiście skupiliśmy się na obronie - dodał.
- Wiemy, że ważne jest unikanie błędów, zwłaszcza w Lidze Mistrzów. Nauczyliśmy się tego również w kilku ostatnich meczach wyjazdowych. Muszę powiedzieć, że można było powiedzieć, że zrobiliśmy krok naprzód, że czegoś się nauczyliśmy i musimy to kontynuować - podsumował Joshua Kimmich.
REKLAMA
Przypomnijmy raz jeszcze - rewanżowe spotkanie na Allianz Arenie w Monachium zaplanowano dokładnie na przyszły wtorek (18 lutego) o godzinie 21:00.
Komentarze