Piłkarze Bayernu Monachium nie próżnują w dobie pandemii koronawirusa. Po raz kolejny z bardzo dobrej strony pokazał się weteran bawarskiego klubu − Javi Martinez.
Nie tak dawno temu informowaliśmy Was, że Hiszpan z własnej woli w ramach walki z pandemią koronawirusa, postanowił pomóc organizacji Czerwonego Krzyża.
Przypomnijmy raz jeszcze − Javi Martinez w ubiegły czwartek pomagał w robieniu zakupów i dostarczał je osobiście do osób starszych i tych z podwyższonego ryzyka na przedmieściach Monachium w Gruenwald. Weteran bawarskiego klubu nie poprzestał jednak tylko na tym!
Dziennik „Bild” donosi, że doświadczony pomocnik włączył się też w niesienie pomocy w swojej ojczyźnie. Dziennikarze poinformowali wczoraj, że Hiszpan udostępnił swoją szkółkę piłkarską w Ayegui służbom medycznym, porządkowym itp.
Warto wspomnieć, że w całym ośrodku znajduje się miejsce dla 180 osób! Obóz zaopatrzony jest w sumie w 90 łóżek piętrowych, 180 materaców oraz 15 namiotów o powierzchni 36 metrów kwadratowych każdy (z izolowanymi drewnianymi podłogami).
Obóz piłkarski Javiego Martineza w Ayegui został założony w 2012 roku. Głównym jego celem jest zbliżanie dzieci do świata sportu i jego wartości. Co więcej odbywają się tam także lekcje języka. Niemniej jednak w dobie panującej pandemii Hiszpan postanowił przekształcić ten obiekt na miejsce do pomocy w walce z koronawirusem.
Komentarze