Już jutro Bayern Monachium w ramach półfinału Pucharu Niemiec powalczy z ekipą Bayeru 04 Leverkusen. Początek spotkania na BayArenie dokładnie o 20:45.
Podczas dzisiejszej konferencji prasowej trener monachijczyków – Jupp Heynckes – odpowiadał na przeróżne pytania zgromadzonych na sali dziennikarzy. Jak zwykle nie mogło zabraknąć pytań o stan zdrowia poszczególnych zawodników czy spraw związanych z klubem.
Jupp z całą pewnością nie będzie mógł skorzystać z usług kontuzjowanych Manuela Neuera oraz Kingsley'a Comana. Niestety Arturo Vidal jest zmuszony przejść mały zabieg chirurgiczny, który wykluczy go z gry na pewien okres czasu.
Podczas dzisiejszej konferencji prasowej trener Bayernu podkreślił, że pod znakiem zapytania stoi występ Corentina Tolisso, który jak się dowiedzieliśmy doznał niegroźnego urazu w ostatnim meczu ligowym z Borussią Moenchengladbach.
– Arturo Vidal skręcił wczoraj kolano na treningu bez udziału innych osób. Coś blokuje mu się w kolanie. Będzie potrzebował drobnego zabiegu i wypadnie z gry na pewien okres czasu. Na pewno nie wystąpi jutro i z Hannoverem – powiedział dziś Vidal.
– Mimo wszystko znam Arturo i jego charakter. To typ wojownika, dlatego jestem pewny, że jego proces gojenia przebiegnie pomyślnie. Arturo powiedział mi, że chce zagrać z Realem, dlatego wierzę i jestem optymistycznie nastawiony na jego powrót – mówił dalej.
REKLAMA
– Coco Tolisso doznał kolejnego niegroźnego urazu w meczu z Gladbach i nabawił się krwiaka. Nie ma pewności czy jutro będzie mógł zagrać w meczu z Bayerem – wyjawił trener FCB.
Nie mogło również zabraknąć pytań odnośnie najbliższych rywali Bayernu, czyli Bayeru Leverkusen. Jupp bardzo ostrożnie podszedł do tematu rywalizacji z "Aptekarzami" i wskazał, że ich mocną strona jest między innymi gra z kontr czy kreatywność w grze.
– Jutro czeka nas pojedynek z zespołem, który jest bardzo dobrze przygotowany i posiada ekipę złożoną z zarówno młodych zawodników jak i doświadczonych. Bayer to bardzo dobry zespół, mają przed sobą bardzo jasną przyszłość. Moim zdaniem, co już powtarzałem − Leverkusen zagra w przyszłym sezonie w Lidze Mistrzów. Dlatego czeka nas ciężkie spotkanie – skomentował Jupp Heynckes.
REKLAMA
– Bayer gra rewelacyjnie z kontry, są pod tym względem niebezpieczni. Musimy się mieć na baczności. Co więcej w ich grze można zaobserwować wiele kreatywności i technicznej finezji. Dla fanów piłki nożnej z całą pewnością będzie to pasjonujący pojedynek – dodał Niemiec.
W dalszej części rozmowy z dziennikarzami 72-letni trener Bayernu otwarcie wyznał, że celem jego zespołu jest awans i gra w finale Pucharu Niemiec na Stadionie Olimpijskim w Berlinie.
Obecni na sali konferencyjnej dziennikarze nie mogli się również powstrzymać od pytań związanych z Niko Kovacem i zamieszaniem zaistniałym w związku z wypowiedzią Frediego Bobica odnośnie moralności Bayernu Monachium.
− Bayer Leverkusen to bardzo silna drużyna i znajduje się obecnie w bardzo dobrej formie. Mimo wszystko nasz cel jest jasny − chcemy jechać do Berlina! − powiedział trener.
− Być w Berlinie i mieć okazję rozegrania tam finału Pucharu Niemiec jest czymś wyjątkowym dla wszystkich. W mieście jak i na stadionie panuje niesamowita atmosfera − mówił dalej w kontekście awansu.
REKLAMA
− To nie moja sprawa, wcześniej już wyraziłem swoje zdanie. Teraz mam na głowie ważniejsze rzeczy i jest to przede wszystkim mecz z Bayerem − kontynuował.
Pod sam koniec rozmowy "Don Jupp" odniósł się jeszcze do powtarzających się pytań i porównań obecnego Bayernu do tego sprzed pięciu lat, kiedy jak dobrze wiemy "Bawarczycy" sięgnęli po potrójną koronę. Heynckes wierzy, że jego klub stać na powtórkę z sezonu 2012/13.
− Obecnie zespół znajduje się na właściwej drodze. Jestem optymistycznie nastawiony co do tego, że ten klub może dokonać czegoś wielkiego po raz kolejny − podsumował trener "Dumy Bawarii".
Komentarze