Już jutro Bayern Monachium zagra rewanżowe spotkanie z Celtikiem Glasgow w ramach barażu o awans do 1/8 Ligi Mistrzów. Dzisiaj odbyła się konferencja przed tym meczem, a na pytania dziennikarzy odpowiadał szkoleniowiec "Die Roten" - Vincent Kompany.
Belg o stanie zdrowie i formie Harry’ego Kane’a
- Nic poważnego mu nie dolega, ale mieliśmy mało czasu na regenerację. Czasami zawodnik potrzebuje dodatkowego dnia odpoczynku. Zobaczymy, jak Harry będzie się czuł rano. Zakładam, że to nic groźnego, ale mamy bardzo krótki czas na odpoczynek.
REKLAMA
- Moja wcześniejsza wypowiedź mogła być trochę niejasna, czy jest gotowy do gry, czy nie. Może to była mała zasłona dymna. Mogę tylko powiedzieć: zobaczymy jutro.
Na temat jutrzejszego meczu i rywala
- Jutrzejszy mecz jest ważny dla nas i całego klubu. U siebie jesteśmy naprawdę mocni. Tydzień temu graliśmy na Celtic Park, teraz czas na Allianz Arenę i naszych kibiców.
- Kiedy grasz przeciwko drużynom, które są przyzwyczajone do dominacji i zdobywania wielu bramek w swojej lidze, musisz być świadomy ich ofensywnego potencjału. Celtic to pokazał, ale dobrze sobie z tym poradziliśmy. Nadal jednak mamy przed sobą drugą połowę tego dwumeczu. Nic się nie zmieniło i tym razem gramy u siebie i musimy to wykorzystać.
- W takich meczach może wydarzyć się wszystko. Musimy być przygotowani na każdą sytuację...Zarówno na grę w głębokiej defensywie, jak i na wysoki pressing. Ale są też inne elementy, które mogą zadecydować o wyniku. Kluczowe jest, byśmy byli mentalnie gotowi na podjęcie właściwych decyzji.
REKLAMA
Wnioski po meczu z Leverkusen
- Jeśli przeciwnik wymusza na tobie grę głębiej, to musisz to zaakceptować. W tamtym meczu rywale na to zasłużyli i tak właśnie graliśmy. Zrobiliśmy to dobrze. Ale na koniec dnia naszym pierwszym celem jest zawsze zwycięstwo. To nigdy się nie zmieni. Czasem jednak mecz wymaga innego podejścia i odpowiedniego nastawienia. To również pokazaliśmy.
- Zdobyliśmy punkt, mamy osiem oczek przewagi i zachowaliśmy czyste konto. Teraz liczy się tylko Celtic. Musimy to pokazać na boisku. Mecz z Leverkusen to już przeszłość. Strzeliliśmy 100 goli, oddaliśmy najwięcej strzałów, straciliśmy najmniej bramek i pozwoliliśmy rywalom na najmniej uderzeń na naszą bramkę. W tym intensywnym okresie musimy skupić się tylko na Celtiku.
Kompany o swojej mentalności
- Nigdy nie myślę w kategoriach ‘co jeśli…’. Moje podejście jest zawsze nastawione na zwycięstwo. Wygraliśmy na Celtic Park, co nie zdarza się często. Niewiele drużyn potrafi to zrobić. Taki sam cel mieliśmy w Leverkusen i mamy go ponownie jutro. Nie myślę o niczym innym, tylko o tym, czy zagramy na naszym najwyższym poziomie. Czy możemy wygrać? Idealnie byłoby grać dobrze i zdobyć punkty, ale w sezonie są też mecze, gdzie liczy się tylko wynik.
O stanie zdrowia Joao Palhinhy
- Joao był chory. Pewnie wszyscy mieliście kogoś w rodzinie, kto przechodził grypę – jego też to dopadło. Powinien być gotowy do gry i na szczęście mamy niemal pełny skład do dyspozycji.
Kompany o finale w Monachium
- Od kiedy tu jestem, nikt nie wspominał o przegranym finale z 2012 roku. Wiem, że to nośny temat w mediach, ale dla nas ważne jest, by kibice mogli marzyć. Chcemy wygrać jutro i zrobić wszystko, by awansować do kolejnej rundy. Potem powiem to samo: koncentrujemy się tylko na następnym meczu.
REKLAMA
Kompany o napiętym terminarzu
- Nie mogę mówić o dawaniu zawodnikom odpoczynku, ale ufamy naszemu składowi. Nie zamierzam wybiegać w przyszłość. Liczy się tylko jutrzejszy mecz z Celtikiem. Czasami musieliśmy wprowadzać zmiany, ale nie będziemy na to narzekać. Gramy dużo meczów, to prawda, ale to także przyjemność. A nasza kadra jest gotowa na wyzwania.
O rozwoju drużyny
- Piłka nożna rozstrzyga się w polach karnych. W tym sezonie niemal zawsze byliśmy w polu karnym przeciwnika, zdobywając mnóstwo bramek. W ostatnim meczu częściej broniliśmy, ale zrobiliśmy to dobrze. Trzeba czerpać pewność siebie z momentów, kiedy osiąga się dobre wyniki. Mamy osiem punktów przewagi w Bundeslidze, więc wiele rzeczy zrobiliśmy dobrze. Ale teraz skupiamy się na Celtiku i na tym, co możemy poprawić.
Przypomnijmy, że w pierwszym spotkaniu na Celtic Park, Bayern zwyciężył 2-1.
Komentarze