Już jutro Bayern Monachium rozegra kolejne spotkanie. Tym razem rywalami mistrzów Niemiec będzie ekipa Bayeru 04 Leverkusen, która mimo odległego miejsca w tabeli nadal pozostaje bardzo niebezpiecznym i trudnym rywalem.
Jak już dobrze wiemy od pewnego czasu w szlagierowym starciu Bayernu z Bayerem Leverkusen zabraknie przede wszystkim Roberta Lewandowskiego, który jest zawieszony z powodu otrzymanej przed tygodniem 5. żółtej kartki w meczu z Borussią Dortmund.
Oprócz Polaka Ancelotti będzie musiał nadal radzić sobie bez Matsa Hummelsa, który leczy uraz kostki. Podczas dzisiejszej konferencji prasowej włoski trener ujawnił również, iż w jutrzejszym meczu zabraknie Jerome'a Boatenga, który ma problemy z przywodzicielem.
− Boateng ma drobne problemy z przywodzicielem i opuści jutrzejszym mecz z Bayerem. Mam nadzieję, że będzie mógł zagrać przeciwko Realowi − powiedział Ancelotti.
Brak Hummelsa i Boatenga oznacza, że Carlo Ancelotti zabierze ze sobą do Leverkusen Nicolasa Feldhahna, który już miał okazję trenować z pierwszym zespołem kilkukrotnie.
− Alaba zagra jutro na środku obrony, podczas gdy jego miejsce na lewej stronie defensywy zajmie Juan Bernat − mówił dalej trener "Bawarczyków".
REKLAMA
Nie mogło również zabraknąć pytań o stan zdrowia Matsa Hummelsa. Włoch powiedział o planie treningowym Matsa i z nadzieją przyznał, iż Niemiec może będzie gotów na mecz z Realem.
− Dziś Mats trenuje w wodzie, jutrzejszego dnia będzie trenował na piasku, zaś w niedzielę bądź poniedziałek - miejmy nadzieję - wróci do zajęć na murawie − dodał.
− Jutro czeka nas ważny mecz i powinniśmy go wygrać − kontynuował Włoch.
REKLAMA
Do treningów indywidualnych na murawie powrócił Robert Lewandowski, który jak podkreślił "Carletto" ma się już dobrze i czuł się w porządku.
− Lewandowski trenował dziś indywidualnie, dobrze się czuł − uspokoił kibiców Ancelotti.
Ancelotti podjął również temat minionego spotkania w Lidze Mistrzów, w którym Bayern musiał uznać wyższość rywali z Madrytu. "Carletto" powiedział, że jego zespół nie jest zadowolony, ale pewny co do nadchodzących dni.
− Nie jesteśmy usatysfakcjonowani, ale jesteśmy pewni. Moi zawodnicy posiadają silną osobowość i w przyszłym tygodniu zareagujemy odpowiednio − zadeklarował.
− Arturo zapomniał już o niewykorzystanym rzucie karnym. Nie ma potrzeby brnąć dalej w ten temat − odpowiedział Carlo na pytanie dziennikarza w związku z niewykorzystanym karnym.
REKLAMA
Komentarze