DieRoten.pl
REKLAMA

REKLAMA

Konferencja: Chcemy strzelać bramki i zdobyć 3 punkty

fot.

Już w sobotę o 18:30 na Borussia-Park odbędzie się mecz 24. kolejki niemieckiej Bundesligi pomiędzy miejscową Borussią M'Gladbach a Bayernem Monachium.

Podczas dzisiejszej konferencji prasowej trener monachijczyków – Niko Kovac – odpowiadał na przeróżne pytania zgromadzonych na sali dziennikarzy. Jak zwykle nie mogło zabraknąć pytań o stan zdrowia poszczególnych graczy czy spraw związanych z klubem.

REKLAMA

W nadchodzącym starciu trener ekipy rekordowego mistrza Niemiec z całą pewnością będzie musiał sobie radzić bez kontuzjowanego Corentina Tolisso, który na początku sezonu zerwał więzadło krzyżowe w kolanie. Ponadto niezdolny do gry od pierwszych minut pozostaje Kingsley Coman oraz Arjen Robben, który na całe szczęście jest coraz bliższy powrotu.

To nie koniec problemów kadrowych bawarskiego klubu, albowiem jak się dowiedzieliśmy na konferencji prasowej, z powodu zatrucia pokarmowego w sobotę zabraknie Francka Ribery'ego. Pod znakiem zapytania stoi z kolei występ Neuera oraz Alaby.

– Franck Ribery boryka się z zatruciem pokarmowym i opuści sobotni mecz z Gladbach. David Alaba cierpi na zapalenie ścięgna, ale może wrócić do treningów jutro. Mats Hummels wznowił już treningi. Z kolei Neuer wciąż zmaga się z grypą – powiedział Kovac.

– Mamy nadzieję, że Neuer, Alaba oraz Goretzka wrócą już jutro. W przypadku Arjena Robbena musimy poczekać i dzień po dniu sprawdzać jak mają się sprawy – mówił dalej.

REKLAMA

Sporą uwagę poświecono także ostatnim wydarzeniom jakie miały związek z bawarskim klubem. Mowa rzecz jasna o wypowiedziach Uliego Hoenessa, który w ubiegłą niedzielę poruszył między innymi temat transferów Bayernu na przyszły sezon czy sprawę przyszłości Jamesa Rodrigueza.

Jak dobrze wiemy po sobotnim meczu z Herthą BSC w prasie pojawiły się wywiad z Rafinhą, który krytycznie odniósł się do braku szans otrzymywanych na boisku. Brazylijczyk pośrednio uderzył także w samego Niko Kovaca. Fragmenty znajdziecie pod tym linkiem.

– Nie wierzycie w to co mówi prezydent klubu? Jestem szczęśliwy z tego powodu (rzekome transfery - przyp. red.). Nie powiem niczego wbrew woli swojego prezydenta – kontynuował Chorwat.

REKLAMA

– Trener ma decydujące zdanie w tej kwestii (Jamesa - przyp.red), ale przedyskutujemy to wszystko wespół z władzami klubu. Przeanalizujemy wszystkie za i przeciw, po czym podejmiemy decyzję – dodał trener FCB.

– Nikt nie stoi ponad klubem i nikt nie może być tak krytyczny wobec swojego trenera. To się tyczy także każdego innego zawodnika. Pod wpływem chwili dajesz się ponieść emocją i mówisz rzeczy, których potem żałujesz. Przeprosił mnie za to i temat jest zamknięty – zakomunikował 47-latek.

Obecni na sali konferencyjnej dziennikarze nie mogli się również powstrzymać od pytań dotyczących ostatnich plotek związanych z Timo Wernerem. Niko Kovac odniósł się także do osoby Alphonso Daviesa, który jak się dowiedzieliśmy może być jedną z opcji do gry.

– To dobry zawodnik. Musicie jednak pytać Brazzo o wszelkie inne sprawy – mówił dalej.

– Tylko dlatego, że nie gra zbyt wiele, nie oznacza wcale, że nie jest wystarczająco dobrym zawodnikiem dla naszego klubu. Jest jedną z alternatyw – stwierdził opiekun Bayernu.

REKLAMA

Na dzisiejszej konferencji prasowej 47-latek odpowiadał również na pytania związane z nadchodzącym meczem Bundesligi z Borussią M'Gladbach. Celem monachijczyków jak zwykle jest zwycięstwo i pełna pula punktów.

– Zbliżamy się do końca rozgrywek. Nie pozwolimy sobie, aby kontuzje wzięły górę nad nami. Potrzebujemy pełnej puli, zwycięstwa, nawet jeśli będzie to trudny mecz z wymagającym rywalem – dodał Chorwat.

– W Monachium straciliśmy 3 bramki po 3 fatalnych błędach. Każdy strzał kończył się golem. Teraz sytuacja wygląda inaczej. Nie są tacy słabi jak sugerują ostatnie wyniki. Chcemy w sobotę strzelać bramki i potrzebujemy z pewnością 3 punktów – podsumował Kovac.

Źródło: FCB.tv
GabrielStach

Komentarze

REKLAMA
Trwa wczytywanie komentarzy...