W ubiegły piątek zakończyła się saga transferowa związana z Arturo Vidalem, lecz wszystko wskazuje, że na nowo rozkręca się karuzela związana z Jeromem Boatengiem.
Jak już doskonale wiemy Manchester United miał rozpocząć rozmowy z Bayernem Monachium w sprawie możliwego transferu Jerome’a Boatenga, który od wielu tygodni łączony jest już przecież z transferem do innego klubu.
Z ostatnich informacji niemieckiego magazynu „Kicker” dowiadujemy się, że usługami 29-letniego stopera zainteresowany jest nie tylko wspomniany wyżej Man Utd, ale i także Arsenal oraz Paris Saint-Germain, który o mistrza Świata z 2014 roku ma już przecież zabiegać od dłuższego czasu.
Bez względu na wszystko sam Niko Kovac nie chce sprzedawać Boatenga, co też wspomniał we wczorajszej rozmowie dla „RTL”. Jeśli jednak miałoby dojść do sprzedaży Jerome'a, to mistrzowie Niemiec mają oczekiwać za swojego defensora sumy około 50 milionów euro.
Co więcej w przypadku sprzedaży rosłego stopera, to 46-letni trener „Gwiazdy Południa” będzie chciał sprowadzić w jego miejsce nowego środkowego obrońcę. Można się tylko domyślać, że chodzi o Benjamina Pavarda.
Jakiś czas temu Karl-Heinz Rummenigge zaprzeczył jakoby „Bawarczycy” zarzucili swoje sieci na Francuza w przypadku możliwej sprzedaży Boatenga, jednakże z informacji „Kickera” wynika, iż słowa prezesa FCB mogły być równie dobrze zasłoną dymną…
Benjamin Pavard ma za sobą bardzo udany sezon i udział na mistrzostwach Świata w Rosji, gdzie sięgnął przecież po złoto. Mierzący 1,86 metra 22-latek może nie tylko grać jako stoper, ale i także jako prawy obrońca, gdzie przecież w kadrze radzi sobie doskonale
Komentarze